menu

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj, by zostać na dłużej
Zostaw link do swojego bloga - na pewno do Ciebie zajrzę i poczytam Twoje wpisy
W komentarzu - wyraź szczerą opinię, a nie z przymusu, by tylko się zareklamować
Nie proś o obs/obs - nikt nikogo na siłę nie zatrzyma u siebie

poniedziałek, 22 stycznia 2018

Pierś z kurczaka w marynacie

Tyle tu różnych słodkości, że czas na jakiś pożywny obiadek.
Od dziecka byłam fanką mięsa i nigdy nie zamierzam z tego zrezygnować.. Być mięsożercą to naturalna rzecz w świecie ludzi.
Więc postanowiłam, że na obiad zrobię pierś z kurczaka w marynacie własnego pomysłu, a dodatkiem będzie ryż i zdrowa surówka z kapusty pekińskiej.
Nie zawiodłam nikogo z domowników, ponieważ było smacznie lekko i zdrowo :)


Składniki :

  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • sok z jednej połówki cytryny
  • przyprawa do kurczaka
  • zioła prowansalskie
  • odrobina chilli
  • 5-6 łyżek oliwy z oliwek bądź oleju

Sposób przygotowania :

  1. Pierś umyć i wyciąć niepotrzebne części. Następnie dać do miski.
    Dodać sok z cytryny, wsypać przyprawę oraz zioła i chilli.
    Zalać to wszystko olejem lub oliwą.
  2. Dobrze wymieszać, aby mięso przeszło przyprawami.
  3. Nakryć miskę folią aluminiową i włożyć do lodówki, najlepiej na całą noc.
  4. Na następny dzień, usmażyć mięso na patelni do złotego koloru po obydwu stronach.
    Podczas smażenia polecam dodać 2 łyżeczki masła, co sprawi, że mięso będzie bardziej soczyste :)
  5. Podawać z ryżem lub ziemniakami i surówką :) 
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

niedziela, 21 stycznia 2018

Jabłecznik na kruchym spodzie

Dawno.. A nawet bardzo dawno nic tu się nie pojawiało.
Trzeba nadrobić stracony czas i pododawać nowości, które zachwycą niejedno podniebienie :)
Na sam początek pomyślałam o czymś słodkim i prostym, a że teraz mamy czas zimowy, to idealnie wpasuje się tu ciasto z dodatkiem cynamonu..
Bo kto nie lubi zapachu jabłek zmieszanych z cynamonem i zapachu pieczonego ciasta, które pamiętamy jeszcze z dzieciństwa? :)
Szybko, tanio i akurat na niedzielne popołudnia przy kawce z rodziną czy znajomymi.





Składniki:

Ciasto
  • 4 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka cukru
  • 200 g masła lub margaryny
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
  • 2 jajka
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Nadzienie
  • 2 kg kwaśnych jabłek
  • ½ – ¾ szklanki cukru
  • 2 łyżki cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka cynamonu (jeżeli lubicie cynamon możecie dodać więcej)
Dodatkowo
  • 2 łyżki bułki tartej
  • cukier puder do posypania

Sposób przygotowania : 

  1. Do miski wsypać mąkę, dodać proszek do pieczenia, cukier, pokrojone na małe kawałki masło, śmietanę, jajka i zagnieść szybko gładkie ciasto. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i włożyć na 30-45 min do lodówki.
  2. Schłodzone ciasto podzielić na dwie części (tak 40% i 60%). Mniejszą część ciasta (40%) włożyć ponownie do lodówki, a większą część ciasta rozwałkować lekko podsypując mąką na prostokąt o wymiarach blachy, czyli 22×33 cm. Blachę do pieczenia o wymiarach dolnych 22×33 cm posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia, do tak przygotowanej blachy przełożyć rozwałkowane ciasto. Ciasto ponakłuwać widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (grzanie góra i dół) na około 15 min, aż zacznie się rumienić. Blachę z podpieczonym spodem wyjąć z piekarnika.
  3. Jabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce do jarzyn, na grubych oczkach (przy tej ilości jabłek świetnie sprawdza się robot kuchenny ). Do startych jabłek dodać cukier, cynamon, cukier waniliowy i wymieszać.
  4. Podpieczony spód ciasta posypać równomiernie dwoma łyżkami bułki tartej, wyłożyć starte jabłka i wyrównać.
    Pozostałe ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na placek o wymiarze blachy.
  5. Rozwałkowane ciasto przełożyć na jabłka (najłatwiej jest nawinąć ciasto na wałek i przenieść nad blachę z jabłkami, gdzie należy je rozwinąć z wałka). Jeżeli istnieje taka potrzeba brzegi ciasta można lekko przyciąć w celu wyrównania. Wierzch ciasta ponakłuwać widelcem w kilku miejscach.
  6. Blachę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (grzanie góra i dół) na 45 minut. Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika i wystudzić.
    Przed podaniem posypać ciasto cukrem pudrem.


ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

piątek, 30 czerwca 2017

Makowiec na raz dwa trzy

Zauważyłam u siebie na półce nieużywany mak. Więc od razu pierwsze co przyszło mi do głowy to zrobienie makowca. Ale nie takiego tradycyjnego, zawijanego. Tylko zwykłego w blaszce, najlepiej okrągłej. Poszperałam trochę w internecie i odkopałam pewien przepis, który wpadł mi w ręce.

Oryginalnie nazywa się : Makowiec last minute  i znajduje się na stronie, z której czerpię bardzo duże inspiracje jak i do zdjęć tak i do przepisów wykonanych dań czy deserów.

Jestem bardzo zadowolona z tego, co mi wyszło i powstało. W przepisie pierwotnym było około 850 g maku, ale ja u siebie w domu miałam tylko 200 g, więc różnica w wysokości ciasta jest znaczna :)
Co nie zmienia jego smaku i wyglądu.

 Wielkim atutem tego ciasta jest sam fakt, że przygotowuje się go bardzo szybko. Nie trzeba wcale dużych możliwości kuchennych oraz nie trzeba być wykwalifikowanym cukiernikiem. Wystarczy wszystko zmieszać i wlać do formy. Cała filozofia, a smak.. Pozostawiam Wam ! :)


Składniki :

  • 850 g gotowej (ze sklepu) masy makowej ( ja miałam tylko 200 g )
  • 130 g mielonych migdałów
  • 6 jajek (w temp. pokojowej)
  • po około 50 g: rodzynek, orzechów laskowych lub włoskich, suszonych moreli lub kandyzowanej skórki pomarańczowej, wiórków kokosowych
  • 1/3 szklanki śmietanki kremowej 30%
  • 150 g czekolady (dowolnej, najlepiej ciemnej)

Dekoracja:

  • cukier puder
  • 100 g mlecznej czekolady
  • wiśnie kandyzowane ( u mnie świeże czereśnie )
*Osobiście dodałabym do ciasta miód, aby podkreślić smak oraz nadać słodkości :)

Sposób przygotowania  :

  1. Tortownicę 23 - 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia, zapiąć obręcz wypuszczając papier na zewnątrz. Boki tortownicy posmarować masłem i oprószyć mąką. Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Wszystkie składniki ciasta miksujemy na niskich obrotach miksera, końcówkami w postaci mieszadła, ewentualnie rózgi. 
  2. Masę makową włożyć do misy miksera, zmiksować ze zmielonymi migdałami. Dodawać stopniowo jajka i miksować po każdym dodanym przez około 30 sekund. Ciągle miksując dodawać: rodzynki, posiekane orzechy, pokrojone w kosteczkę morele lub skórkę pomarańczową oraz wiórki kokosowe (jeśli ich używasz). Na koniec zmiksować ze śmietanką kremową oraz posiekaną czekoladą. 
  3. Masę wyłożyć do przygotowanej tortownicy, wyrównać powierzchnię i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez ok. 45 - 50 minut. Makowiec z gotowej masy makowej na początku może być wilgotny, należy go więc zostawić na noc bez przykrycia na blacie w kuchni aby odparował. 
  4. Posypać przez sitko cukrem pudrem, startą czekoladą i udekorować wiśniami.   
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

piątek, 9 czerwca 2017

Muffiny z jabłkami


No więc, tak dla odmiany i nowego smaku zrobiłam muffiny z jabłkami, cynamonem i miodem.
Aby wzbogacić smak babeczek warto dodać mielone migdały lub orzechy laskowe.
Dzięki dodatkowi miodu będą o wiele lepiej smakować niż ze zwykłym cukrem.
Generalnie wyszło około 12 szt.
Idealnie wpasowałyby się do nich gałki lodów waniliowych z polewą czekoladową.
Ale do ''małej, czarnej'' również pasują znakomicie. Są miękkie, wilgotne i nie wspaniale pachną cynamonem. Są jak małe szarlotki, tylko w formie muffinek :)

Składniki :

  • 2 jabłka
  • 100 g masła
  • 2 jajka
  • 125 ml mleka
  • 250 g mąki
  • 50 g mielonych migdałów (można pominąć)
  • 1 łyżka cukru wanilinowego
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 150 g cukru (użyłam trzcinowego)
  • 2 łyżki miodu (lub 20 g dodatkowego cukru)
  • 20 g posiekanych migdałów do posypania po wierzchu (można pominąć)

Sposób przygotowania :

  1. Piekarnik nagrzać do 190 stopni C. Formę na muffiny wyłożyć 12 papilotkami. Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
  2. Roztopić masło w misce, wlać mleko, dodać jajka i roztrzepać trzepaczką na jednolitą masę.
  3. Do drugiej miski wsypać mąkę, mielone migdały, cukier wanilinowy, cynamon, proszek do pieczenia, sodę oraz cukier, dokładnie wymieszać.
  4. Do suchych składników dodać mokre składniki oraz tarte jabłka i miód jeśli go używamy, wymieszać (delikatnie łyżką, tylko do połączenia się składników).
  5. Nałożyć równe porcje ciasta do papilotek, posypać siekanymi migdałami i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 25 minut do suchego patyczka i zrumienionego wierzchu.

 Muffiny z jabłkami

Muffiny jabłkowe

 ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

środa, 19 kwietnia 2017

Wiosenna sałatka z truskawkami i kaszą kuskus

Jak już wspomniałam we wcześniejszym poście, porobiłam sałatki na stół świąteczny.
Aby było inaczej i nie tak tradycyjnie jak każdego roku, dodałam parę urozmaiconych smaków i nowości nie tylko dla mnie, ale i dla mojego otoczenia.
Teraz czas na truskawki połączone z kuskusem oraz serem feta. Sos cytrynowy z domieszką pieprzu czarnego to istna bajka dla truskawek. Wzbogaca nie tylko smak ale również idealnie łączy się ze słodkością tych owoców.
Kiedyś usłyszałam o tym łączeniu i zostałam przy nim aż do dzisiaj, czego nie żałuję i polecam każdemu z osobna, aby wypróbować na własnym języku :)


Składniki :

  • 150 - 200 g kaszy kuskus
  • cukinia lub ogórek zielony
  • 1 cebula ( najlepiej czerwona ) 
  • szczypiorek
  • 6-8 truskawek
  • ser feta w kostkach
Sos :

  • 3 łyżki oleju
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1/4 łyżeczki pieprzu czarnego zmielonego lub przekręconego przez młynek, aby były grubsze ziarenka

Sposób przygotowania :

  1. Kuskus zalewamy gorącą wodą, tak aby wystawała 1cm poza kaszą. Odstawiamy pod przykryciem, aby wchłonął wodę.
    Cukinię lub ogórka kroimy w cienkie podłużne paski, najlepiej obieraczką. Szczypiorek drobno siekamy, a truskawki kroimy po długości w parę plasterków. Cebulę obieramy i kroimy w plastry, aby uzyskać krążki.
  2. Kiedy kasza będzie gotowa, mieszamy widelcem i przesypujemy na półmisek. Kładziemy cukinię lub ogórka oraz cebulowe krążki.
    Układamy kostki sera. Na samą górę dajemy truskawki i posypujemy szczypiorkiem.
  3. SOS : Olej mieszamy z sokiem cytrynowym oraz pieprzem. Polewamy całość.





ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE


    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
 na koniec..
Życie jest jak gotowanie, niby ten sam przepis, a każdemu wychodzi co innego ~ życiowe

Miłego dnia życzy,
Angelika :)   

Wiosenna sałatka z czerwonym burakiem

Witam wszystkich z powrotem na swoim blogu.
Bardzo dawno nie było żadnych wpisów, lecz czasem w życiu bywają takie sytuacje, gdzie dużo się dzieje i nie ma się czasu na powroty do ''starszych spraw''.
Jednak wróciłam i jestem. Znów tworzę i przygotowuję według mnie i moich bliskich wspaniałe smaki dla ludzkich podniebień. Tym razem z racji tego, że nadeszła wiosna, a przy okazji były Święta Wielkanocne, zrobiłam sałatki wiosenne, które uraczą każdego, kto uwielbia warzywa, a przede wszystkim lubi eksperymentować i łączyć ze sobą różne smaki.


Składniki :

  • 4 buraki czerwone
  • pęczek rzodkiewki
  • 18 przepiórczych jajek 
  • mieszanka sałat ( u mnie z roszpunką )
  • szczypiorek
  • 1 cebula
  • ser feta w kostkach
Sos :
  • 3 łyżki oleju
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1/2 łyżeczka oregano 

Sposób przygotowania :

  1. Buraki czerwone pieczemy w piekarniku przez około 2 godziny, najlepiej owinięte w sreberku, temp. 180-200 stopni. Jajka przepiórcze gotujemy na twardo, obieramy i kroimy na pół. Rzodkiewki kroimy na ćwiartki, szczypiorek drobno siekamy. Cebulę obieramy i kroimy w plasterki, tak aby po rozdzieleniu wyszły pojedyncze kółka.
  2. Kiedy buraki się upieką, obieramy je i kroimy w plastry i układamy na półmisku. Wsypujemy mieszankę sałat, na to dajemy rzodkiewkę oraz układamy połówki jajek.
    Kładziemy krążki cebuli oraz kostki sera i posypujemy wszystko szczypiorkiem.
  3. SOS : Olej mieszamy z cytryną oraz oregano. Polewamy całą sałatkę


 ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

 na koniec..

Przyprawą jedzenia jest głód ... ~ Cyceron
Miłego dnia życzy,
Angelika :)   

 
 






czwartek, 15 grudnia 2016

Królowa śniegu

Długo nie trzeba się zastanawiać dlaczego taka nazwa towarzyszy temu ciastu.
Barwa i puszystość mówi samo za siebie. Dostojność na talerzu odpowiada dopiskowi "Królowa''.
Myślałam, że nie wyjdzie takie, jak wyszło. Jednak udało się i na pewno zrobię je jeszcze nie jeden raz.

Powiem szczerze, że czas jaki trzeba poświęcić to w zasadzie nic przy tym jak smakuje i jaką oddaje radość patrzenie na domowników, którzy się zachwycają Twoim wyrobem.
Jedyne co, to plusem była minusowa temperatura na dworze, ponieważ wystarczy, że wystawiłam garnek z galaretką bądź masą na dwór i zaraz była zimna i gotowa do wylania na biszkopt :)


Składniki :


BISZKOPT:
  • 4 jajka,
  • 1 szklanka  mąki,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 4 łyżki oleju,
  • 2/3 szklanki cukru,
KREM NIEBIESKI:
  • 1 budyń waniliowy,
  • 2 szklanki mleka,
  • 2 łyżki cukru,
  • 1 galaretka niebieska,
  • 1 paczka delicji (350g) np. pomarańczowych,  
KREM BIAŁY:
  • 1 galaretka agrestowa,
  • 3/4 szklanki wody,
  • 400 g śmietany kremówki,
  • 5-6 łyżek cukru pudru, 
WARSTWA NIEBIESKA:
  • 2 galaretki niebieskie,
  • 500ml wody, 
DO DEKORACJI:
  • cukrowe ozdoby,
  • 300g śmietany kremówki+4 łyżki cukru pudru

Sposób przygotowania :  


  1. BISZKOPT: Białka oddziel od żółtek i ubij na sztywną pianę. Pod koniec stopniowo dodawaj cukier. Następnie dodawaj po jednym żółtku, mieszaj na najmniejszych obrotach miksera. Dodaj mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, olej i wymieszaj łyżką do połączenia składników (nie dłużej). Formę 23x28cm wyłóż papierem do pieczenia, wlej ciasto i piecz 30-40 minut w temperaturze 180 stopni. Jeżeli biszkopt zacznie się spiekać to przykryj go folią. Biszkopt wystudź. Biszkopt można nasączyć ponczem.
  2. KREM NIEBIESKI: Budyń ugotuj wg przepisu na opakowaniu z dodatkiem 2 łyżek cukru. Zestaw z ognia, wsyp galaretkę, wymieszaj, galaretka powinna się rozpuścić. Gdy masa przestygnie, ale będzie jeszcze ciepła, wyłóż ją na biszkopt. Ciasto odstaw do lodówki. Gdy krem stężeje ułóż na nim paczkę delicji jedną obok drugiej. Ciasto przełóż do lodówki.
  3. KREM BIAŁY: Galaretkę agrestową rozpuść w 3/4 szklanki gorącej wody. Odstaw, powinna być mocno schłodzona, ale nie stężała. Kremówkę ubij na sztywną z cukrem pudrem. Ciurkiem wlewaj zimną galaretkę cały czas miksując. Gdy składniki się połączą krem wyłóż na delicje. Ciasto ponownie wstaw do lodówki.  
  4. WARSTWA NIEBIESKA: Ostatnią warstwę stanowią niebieskie galaretki rozpuszczone w 500ml wody. Do dekoracji ciasta użyj cukrowych ozdób i bitej śmietany, którą nałóż szprycą. 



ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Facet, który umie gotować to premia, a nie konieczność ... ~ Jane Green 
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  
 











Sernik kajmakowy na korzennym spodzie

Idą święta, więc czas trochę poszaleć w kuchni i przygotować naprawdę coś pysznego.
Zdecydowałam się na sernik w rodzaju kajmakowym na korzennym spodzie, ponieważ co roku przygotowuję nowojorski. Odmiana jednak poskutkowała i przyniosła rewelacyjne doznania smakowe.
przepis znalazłam oczywiście : tu ! :)

Korzenny spód z dodatkiem masy kajmakowej to świetne połączenie smaków. A na wierzchu orzechy włoskie, niebo w gębie. :)

Na święta zapewne zrobię jeszcze coś innego i okaże się, że będzie to również strzał w 10.
Jednak praktyka robi z nas bardziej doświadczonych i wiedzących co z czym się je.
Serniki mają w sobie, to coś, czego nie ma inne ciasto. Są kremowe, delikatne i na dodatek nigdy się nie nudzą, gdyż mają miliony form, smaków i odmian.

Składniki :


Spód :
  • 250 g ciasteczek korzennych*
  • 70 g masła
Masa serowa :
  • 1 kg zmielonego twarogu
  • 200 g miękkiego masła
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 6 jajek
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 100 ml śmietanki 30%
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
Wierzch :
  • ok. 300 g masy krówkowej**
  • orzechy do dekoracji
* gotowe kruche cienkie ciasteczka korzenne lub zwykłe kruche ciastka rozdrobnione z przyprawą piernikową (1 łyżka)
** można użyć masy tradycyjnej lub np. o smaku orzechowym
 

 Sposób przygotowania :

  1. Miękkie masło ubić na puszysto, stopniowo dodawać po jednym żółtku na przemian z łyżką cukru pudru, cały czas dokładnie ubijając składniki.Zmniejszyć obroty miksera do średnich, dodać zmielony ser i dokładnie zmiksować. Teraz dodawać po kolei: cukier wanilinowy, śmietankę oraz mąkę ziemniaczaną cały czas miksując składniki na jednolitą masę. 
  2. Na koniec wymieszać (delikatnie, ale dokładnie) z ubitymi na sztywno białkami.Przygotować tortownicę o średnicy 26 cm, spód wyłożyć papierem, zapiąć obręcz wypuszczając brzegi papieru na zewnątrz. Na spód i ok. 2 - 3 cm boków wyłożyć zmielone na proszek ciasteczka razem z roztopionym masłem. Mocno uklepać.
  3. Wyłożyć masę serową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C. Piec przez ok. 60 minut.Po ostudzeniu zdjąć obręcz z sernika i przełożyć go na paterę. Masę krówkową dokładnie wymieszać i wyłożyć na sernik. Udekorować orzechami.
 
 
 
 
 Najlepszy sernik to taki, który robimy prosto od serca. 

Najlepiej smakuje po dwóch dniach. Smaki się wtedy idealnie łączą.. Mniam ! :) 
 
 
 
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Chciałam upiec ciasto – odparła, z dezaprobatą lustrując zawartość lodówki. – Ale chyba nic z tego. Kornelia nie ma już ani mąki, ani jajek, a mleka starczy starczy może na dwie kawy.
-Przecież upiekłaś już jedno - odparł spoglądając na okazałego murzynka dopiero co zalanego czekoladową polewą. - I pierniki. - Zerknął na pełną miskę stojącą tuż obok ciasta. - I bezy. - Przeniósł wzrok na drugą michę, dużo większą i załadowaną tak, że aż się z niej wysypywało. - I babeczki. - Stalowe oczy omiotły stosik lukrowych łakoci. - A poza tym jest piąta rano. Wyluzuj.
(...)
-Coś pięknie pachnie - zawołała radośnie, a kiedy dostrzegła zastawiony smakołykami stół, jej powiększone przez soczewki okularów oczy zalśniły ze szczęścia. - Popatrz tylko, Stefciu!
Mężczyzna przetarł oczy. Nie wiadomo z niedowierzania czy raczej z niewyspania, jednak nie ulegało wątpliwości, że sterta wypieków zrobiła na nim duże wrażenie.
-Ta dziewczyna to skarb - wyszeptał zachwycony. - Z taką nie trzeba co rano po świeże pączki dla żony zaiwaniać... Kwiatuszku, możemy ją adoptować?
-O nie! - zaprotestował żywo łowca. - Ona jest moja! Już ją sobie zaklepałem i nie oddam. Byłem pierwszy, Ida, powiedz im...
.
~ Martyna Raduchowska
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  
 
 

Szakszuka z papryką i kiełbasą

Nie słyszałam nigdy nazwy tej potrawy, dopóki sama jej nie wypróbowałam i nie znalazłam przypadkiem na stronie : kliknij tutaj :) 

Niezły pomysł na odmienne, ale pożywne śniadanko, które na pewno zachwyci nie jedną osobę, pragnącą jakiejś odmiany w swoim śniadaniowym menu !
Robi się szybko , a efekt jest niesamowity. Najlepiej smakuje z podgrzanym chlebem, który będzie nam idealnie chrupał między zębami :)

+ nasza ulubiona kawa i śniadanie mamy jak z bajki.
Więc, zaczynajmy ! :)


Składniki :


  • 2 pomidory
  • 1/2 łyżki masła lub oliwy extra vergine
  • 1/2 małego ząbka czosnku
  • 100 g papryki (użyłam żółtej)
  • 60 g kiełbasy (użyłam wiejskiej)
  • sól i świeżo zmielony pieprz
  • przyprawy: po szczypcie oregano i kminu rzymskiego
  • 2 jajka
  • dodatkowo : listki bazylii 

Sposób przygotowania : 

  1. Przygotować pomidory: sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na ćwiartki, wykroić szypułki, miąższ pokroić w kosteczkę.Na patelni rozgrzać masło lub oliwę, podsmażyć pokrojony na cienkie plasterki czosnek. Dodać pokrojoną na kawałki paprykę oraz kiełbasę, chwilę podsmażyć. 
  2. Dodać pokrojone pomidory, doprawić solą, pieprzem, oraz przyprawami. Wymieszać i intensywnie smażyć na większym ogniu przez około 4 minuty, już bez dalszego mieszania (wówczas całość odpowiednio się zredukuje - szybciej odparuje sok z pomidorów a pomidory zachowają swoją strukturę; jeśli będziemy mieszać zrobi się przecier).
  3. Do podsmażonych pomidorów wbić jajka, doprawić je solą. Zmniejszyć ogień, patelnię przykryć pokrywą i gotować jeszcze przez około 3 minuty lub do czasu aż białka będą ścięte. Posypać listkami bazylii, podawać z pieczywem.



 Chociaż nie tylko spełnia rolę śniadania, bo może to być również kolacja, po bardzo pracowitym dniu.
Wiadomo, że po pracy nie chce nam się przygotowywać wykwintnych i wielkich dań. Wystarczy nam mało, ale treściwie, żeby nasycić się po całym dniu pracy i zrelaksować prostym daniem.

 Próbowaliście? Robiliście ? Czekam na Wasze komentarze ! :)


ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Uroda blaknie, gotowanie jest wieczne.~ Cassandra Clare
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  


Zupa jarzynowa

Rzadko kiedy pojawiają się tu jakiekolwiek wpisy o zwykłych posiłkach ( mam na myśli to, że większość wpisów dotyczy słodkości ). Więc czas na małą odmianę i wrzucam zupę !
Zupę jarzynową, którą na pewno mniejszość z was uwielbia, ze względu na delikatność, posmak warzyw i aromat :)
Jednak z tego co wiem, to za dziecka mało kto przepada  za jej smakiem. Ja również byłam takim przypadkiem, ale z biegiem lat przekonałam się do niej i chętnie ją przygotowuję.

U mnie od czasu do czasu trzeba jakiegoś urozmaicenia, więc między rosołem a pomidorową stają też zupy takie jak właśnie ta.. a Wy wolicie tradycję czy też urozmaicacie smaki Waszych domowników? Piszcie w komentarzu, chętnie się dowiem :)

Jedną wersję pokażę Wam bez śmietany i ze śmietaną. Którą wolicie ? Osobiście wybieram opcję bez zabielania :)
wersja bez śmietany

Składniki : 


  • 3 ziemniaki
  • 2 małe pietruszki
  • kawałek pora
  • 2 marchewki
  • 1 kalafrior
  • 150 g fasolki szparagowej żółtej i zielonej świeżej lub mrożonej
  • 1,5 łyżki przyprawy JARZYNKA
  • 1,5 łyżki posiekanego koperku
  • 150 g zielonego groszku świeżego lub mrożonego 
  • jarmuż
  • opcjonalnie : 1 łyżka śmietany na miskę zupy 
  • dodatkowo : posiekana natka pietruszki 

Sposób przygotowania :

  1. Świeże warzywa oczyść. Obierz ziemniaki, marchewkę i pietruszkę. Warzywa pokrój w paseczki.
    Jarmuż dajemy postrzępiony na mniejsze listki.
  2. Jeśli wykorzystujesz świeżą fasolkę szparagową – pokrój ją na mniejsze części. Jeśli masz świeży groszek, możesz zostawić całe strączki. Kalafior podziel na różyczki.
  3. Zagotuj 1 litr wody. Do garnka dodaj wszystkie warzywa i przyprawę JARZYNKA. Całość gotuj 15-20 minut.
  4. Jeśli dodajemy do naszej zupy śmietanę ! to zahartuj ją  – rozprowadź w kubeczku z paroma łyżkami gorącego wywaru. Dodaj śmietanę do zupy i wymieszaj. Całość zagotuj.
  5. Zupę podawaj posypaną zieleniną. 


wersja z kleksem ze śmietany



 Który rodzaj wybieracie ? Bez śmietany, czy raczej z ? :)

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Umiejętność gotowania jak Francuzi, we francuskiej kuchni, to najkrótsza droga do szczęścia, odczuwania przyjemności i przepysznej zabawy.. ~ Susan Herrmann Loomis
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  



niedziela, 11 grudnia 2016

Naleśniki z dżemem jabłkowym + słodki bonus

Kto nie lubi naleśników - ręka w górę.
Osobiście nie znam nikogo, kto nie skusi się na naleśnika w każdej formie. Z dodatkami takimi jak dżemy, powidła, nutella czy też po prostu z bardziej słonym farszem ( choć tu bardziej myślę o krokietach ) .
Stwierdziłam, że dawno ich nie jadłam. Więc wykorzystałam domowy dżem jabłkowy ( który niedługo dodam tu na bloga ) i odrobinę urozmaicę wygląd tych placków.

Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na trochę przyjemności. W końcu, każdemu z nas się ona należy.
Szczególnie tym, którzy kucharzą sobie w kuchniach ! :)

Składniki :

  • 1 szklanka mąki
  • 2 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 3/4 szklanki wody (najlepiej gazowanej)
  • szczypta soli
  • 3 łyżki masła lub oleju roślinnego
  • dżem jabłkowy sklepowy bądź domowy
  • bita śmietana
  • czekolada mleczna lub gorzka

 Sposób przygotowania :

  1. Mąkę wsypać do miski, dodać jajka, mleko, wodę i sól. Zmiksować na gładkie ciasto. Dodać roztopione masło lub olej roślinny i razem zmiksować (lub wykorzystać tłuszcz do smarowania patelni przed smażeniem każdego naleśnika).
  2. Naleśniki smażyć na dobrze rozgrzanej patelni z cienkim dnem np. naleśnikowej. Przewrócić na drugą stronę gdy spód naleśnika będzie już ładnie zrumieniony i ścięty. 
  3. Placki smarujemy dżemem i zwijamy w trójkąt. Układamy na talerzu np. po dwie sztuki i dekorujemy bitą śmietaną, a na wierzch posypujemy startą czekoladą. 



 Oczywiście ozdabiać możemy na różne sposoby, od właśnie takich słodkości, po owoce czy też jedzenie samych naleśników :)
Życzę smacznego !

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


„Przyprawą potrawy jest głód”. ~ Cyceron (II/I w. p.n.e.)
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  






Muffinki z białą czekoladą

Wzięło mnie na wypieki i w jednym dniu zrobiłam różne babeczki. Jedne z nich jogurtowo-cytrynowe / kliknij :) a drugie właśnie te. Okazało się, że te są całkiem inne. Bardziej zbite w sobie, przez masę z czekolady. Bardziej sycące, porównywane były bardziej do konsystencji miękkich bułeczek.
Jednak i te i te okazały się być rewelacyjnym dodatkiem słodkości na stole.

Dobrze komponowałyby się z sosem truskawkowym, wiśniowym czy też jagodowym.
Dodatkowym plusem byłyby świeże owoce :) Dlatego też pasują one na letnie dni.
Ale nie ma to jak zrobić sobie troszkę lata w środku zimy, prawda? :)

 

Składniki : 

  • 150 ml mleka (2/3 szklanki)
  • 150 g masła (3/4 kostki)
  • 100 g białej czekolady (1 tabliczka)
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 200 g mąki (1,5 szklanki)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 110 g cukru (2/3 szklanki)
  • szczypta soli
  • 2 roztrzepane jajka

Sposób przygotowania :

  1. Do rondelka wlewamy mleko, dodajemy cukier waniliowy, białą czekoladę połamaną na kostki oraz pokrojone masło. Podgrzewamy na małym ogniu powoli mieszając, aż czekolada i masło rozpuszczą się. Odstawiamy do ostudzenia w chłodne miejsce. Piekarnik nagrzewamy do 160ºC. Do miski przesiewamy mąkę wraz z proszkiem, sodą i solą. 
  2. Dodajemy cukier i dokładnie mieszamy. Do wystudzonej masy czekoladowej wlewamy dwa roztrzepane widelcem jajka – dokładnie mieszamy. Wlewamy mokre składniki do suchych i mieszamy łyżką do połączenia się składników (nie dłużej). 
  3. Blaszkę na muffiny wykładamy papilotkami. Napełniamy je masą do 3/4 wysokości. Muffinki z białą czekoladą wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 25-30 minut. 
Ogólnie muszę się pochwalić, bo sama byłam w szoku.. Nigdy przenigdy w życiu nie wyszły mi takie babeczki, aby były idealnie równe i idealnie okrągłe. Zawsze wyrastały w swoich tam wyimaginowanych kształtach, a tu taka niespodzianka.. Zresztą wszystko oddałam na zdjęciach :)





ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Jeśli kil­ka osób zro­bi cias­to z ta­kich sa­mych skład­ników to i tak każde­mu wyj­dzie troszeczkę inaczej, po­dob­nie jest z życiem, da­no każde­mu z nas ta­kie sa­me skład­ni­ki, kwes­tią jest jak je wy­korzys­ta­my i co nam z te­go wyj­dzie. Dla­tego nie ma go­towe­go prze­pisu na życie bo to bar­dzo in­dy­widual­na kuchnia .         ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  








sobota, 10 grudnia 2016

Babeczki jogurtowo-cytrynowe

Uwielbiam robić babeczki. Mają wiele zalet, m.in. szybko się robią, są łatwe w przygotowaniu no i oczywiście są bardzo smaczne. Dzisiaj postanowiłam zrobić babeczki jogurtowo-cytrynowe.
Nie sądziłam, że wyjdą tak delikatne.
Dzięki jogurtowi są wilgotne i wprost rozpływają się w ustach.
Skórka cytryny i sok jest świetnym sposobem na orzeźwienie smaku, więc zamiast używać olejków aromatycznych, zastępujemy naturalnymi składnikami.
Babeczki długo utrzymują swoją świeżość.


Składniki :

  • 120g masła
  • 170g cukru (około 4/5 szklanki)
  • 3 jajka
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody
  • 280g mąki pszennej (około 2 szklanki + 1 łyżka)
  • 170g gęstego jogurtu naturalnego (około 2/3 szklanki)
  • Skórka starta z 2 cytryn
  • Sok z połowy cytryny 

Sposób przygotowania :

  1. Wszystkie składniki na babeczki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i sodą. Masło i cukier umieszczamy w misce. Ucieramy je razem mikserem do uzyskania jasnej i puszystej masy. Dodajemy kolejno po jednym jajku i miksujemy po około 30 sekund. Dodajemy mąkę i mieszamy tylko do połączenia składników na wolnych obrotach miksera. Następnie dodajemy jogurt, skórkę i sok z cytryny i mieszamy tylko do połączenia. Formę muffinkową wykładamy papilotkami i przekładamy do niej ciasto.
  2. Babeczki pieczemy około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 165 stopni (do suchego patyczka). Po upieczeniu studzimy je.




 Dodatkowo jeśli chcemy ozdobić nasze babeczki możemy użyć lukru.

Składniki :


  • ½ łyżeczki soku z cytryny
  • ½ łyżeczki skórki startej z cytryny
  • 1 łyżka gęstego jogurtu naturalnego
  • ¾ szklanki cukru pudru

Sposób przygotowania :

  1. Do miseczki przekładamy jogurt, sok i skórkę z cytryny, mieszamy. Dodajemy stopniowo cukier puder i ucieramy do powstania lukru o gęstości śmietany.
  2. Gotowym lukrem dekorujemy wystudzone babeczki.

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Życie jest jak kuchnia- próbu­jesz różnych rzeczy, stwier­dzasz czy są dob­re czy nie ja­dal­ne, cza­sami tra­fiasz na prze­ter­mi­nowa­ne pro­duk­ty oraz na ta­kie, przez które dos­ta­jesz zat­ru­cia po­kar­mo­wego. Do­bierasz od­po­wied­nie przyp­ra­wy i szu­kasz ideal­ne­go skład­ni­ka do two­jego dania.       ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  






 

czwartek, 1 grudnia 2016

Krewetki w panierce

Przyszedł czas na coś innego. Nie mięsnego, nie mącznego, nie jakiegokolwiek innego.
Na coś prostego, choć nie każdy za tym przepada, ponieważ jesteśmy różni pod względem choćby kubków smakowych. Jednakże, osobiście uwielbiam tak jak i moja siostra czy też mama.
Byłam w biedronce i zobaczyłam, że są do kupienia krewetki czerwone argentyńskie.
Pomyślałam sobie, no nie jadłam więc czas zobaczyć, czy są równie dobre jak i te, które jadłam do tej pory.

Nie pomyliłam się i okazały się przepyszne. Soczyste, mięsiste, delikatne i mega dobre ! :)
Mięso w środku było białe jak śnieg, a smak.. coś nie do opisania. Rozpływały się w ustach a z każdym kęsem stawały się coraz lepsze. Polecam wszystkim, którzy lubują się w owocach morza, jak i tym, którzy jeszcze nie próbowali, a chcieliby odmiany w swojej kuchni i smakach.


Składniki : 

  • opakowanie krewetek ( w moim przypadku były te właśnie argentyńskie, w opakowaniu miałam 270 g, co odpowiadało 12 krewetkom )
  • sałata lodowa bądź pekińska ( okazała się równie dobra )
  • opakowanie sera feta ( ja wybrałam półtłusty )
  • 2 pomidory
  • sól
  • pieprz
  • bazylia
  • chilli w przyprawie bądź świeże ( osobiście miałam w przyprawie )
  • pieprz
  • mąka kukurydziana
  • mąka pszenna
  • sok z cytryny 
  • oliwa z oliwek

Sposób przygotowania :

  1. Krewetki obieramy z łupinek ( chyba, że mamy już te obrane gotowe, to omijamy ten punkt ).
    Przyprawiamy je solą, pieprzem, chilli i 2 łyżkami soku z cytryny.Mieszamy to wszystko ze sobą i odstawiamy.
  2. Sałatę kroimy i kładziemy na talerzu, ser feta kroimy lub łamiemy na mniejsze kawałki i posypujemy sałatę. Pomidory myjemy ( obieramy lub nie, jak kto woli i uważa ), kroimy w kostkę i układamy na talerzu. Posypujemy wszystko bazylią i skrapiamy sokiem z cytryny oraz odrobiną oliwy ( ułatwi to naszemu żołądkowi trawienia tego wszystkiego ). 
  3. Do miski przesiewamy 2 łyżki mąki kukurydzianej i 4 łyżki mąki pszennej. Obtaczamy nasze krewetki i kładziemy na rozgrzanym oleju. Smażymy po 3-5 minut, aż będą zarumienione, a mięso będzie białe i miękkie.
  4. Układamy na talerzu i podajemy od razu, smacznego :) 





 Idealna wersja dla wegetarian oraz fanów owoców morza jak i odmiennych stylów w kuchni :)




ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Życie jak mek­sy­kańska kuchnia al­bo lu­bisz, al­bo nie. Jak nie to znaczy, że mu­sisz zmienić , uroz­maicić jadłospis.      ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  

Czuć już święta, czyli pierniczki #1

I otóż to.. Właśnie wkroczyliśmy w miesiąc, który powinien być jak najbardziej magiczny dla nas i dla naszych najbliższych. Mówimy tu o wspaniałym grudniu, który niesie radość i białe widoki za oknem, choć może od paru lat faktycznie ich nie ma, to warto pamiętać, że święta to nie tylko ładny wygląd, lecz i pyszne smakołyki.
W tym np. pierniczki, które co roku większość rodzin przygotowuje i ozdabia lukrem, aby dzieci miały radość i satysfakcję z przygotowanych słodkości.
Lukier, również skomplikowaną rzeczą do przygotowania nie jest. Więc, jeśli już mają nam rosnąć boczki to od swojego domowego, a nie kupnego w sklepie, który zawiera o wiele więcej chemii.

Przepis na domowy lukier, podam w innym wpisie, a tymczasem zabieramy się za przygotowania pierniczków.
A no i jeszcze jedno, w tym roku oprócz zwykłych pierniczków, chcę przygotować taką małą niespodziankę.
No i mam nadzieję, że wyjdzie tak jak powinna :)
Ale to również w osobnym wpisie !
przepis zaczerpnięty z cudownej strony, która jest dla mnie wielką inspiracją : kliknij ! :)

 

Składniki : 

  • 1/4 szklanki miodu
  • 80 g masła 
  • 1/2 szklanki miałkiego brązowego cukru lub cukru pudru
  • 1 jajko
  • 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1,5 - 2 łyżki przyprawy korzennej do piernika
  • opcjonalnie: 1 łyżeczka kakao (jeśli lubicie, gdy pierniczki mają ciemniejszy kolor)

 Sposób przygotowania : 

  1. Miód i masło podgrzać w garnuszku, przestudzić. Dodać pozostałe składniki i wyrobić lub zmiksować. Jeśli ciasto będzie zbyt miękkie, schłodzić (będzie się lepiej wałkowało).
  2. Wałkować na stolnicy na grubość 2 - 3 mm lekko podsypując mąką (grubsze pierniczki są bardziej miękkie po upieczeniu). Wykrawać pierniczki o dowolnych kształtach i przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
  3. Pierniczki z otworkiem do przewlekania - otworek należy zrobić przed pieczeniem (np. słomką do napojów).
  4. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 10 minut w temperaturze 180ºC. Uważać, by nie piec za długo, będą zbyt kruche i będą miały posmak goryczy. Wyjąć z piekarnika, wystudzić na kratce.
  5. Lukrować lub dekorować czekoladą po upieczeniu.
  6. Pierniczki po upieczeniu są twarde, później zmiękną (należy je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku). Bardzo długo i dobrze się przechowują (nawet kilka miesięcy). Można upiec je kilka tygodni przed świętami, lukrowanie zostawiając na później.



 U mnie włączyła się moja inwencja twórcza i postanowiłam porobić wzorki wg własnego pomysłu !
A co mi tam, w końcu moje pierniczki i mój wysiłek w kuchni, aby wyszły pyszne i ładne.
Oczywiście są to pierwsze pierniczki w tym roku i raczej nie ostatnie, ponieważ mam też inne pomysły no i rzecz jasna z innymi foremkami, ponieważ te nie są zbytnio świąteczne oprócz choinek i ludzików i dzwonków.
Ale reszta, czyli krówki i traktory to zdecydowanie specjalnie zrobione dla mojego małego bratanka, który jest obecnie na etapie tychże kształtów ! :)



ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Kiedy go­tuję wszys­tko od­da­je w ręce umysłu, kuchnia fan­tazji pełna jest smaków i za­pachów przyp­ra­wiających o dreszcze. Nut­ka cieka­wości, szczyp­ta wyob­raźni, pół lit­ra słod­kiego ry­zyka- to cały prze­pis na niebo w gębie.    ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  

Tradycyjny polski żurek

Ostatnio tak przeglądałam swoje wpisy i stwierdziłam, że tak naprawdę zamiast różnorodności gatunkowej w przepisach, zamknęłam się w jednej ( myślę, że swojej i większości ludzi - ULUBIONEJ ). Mianowicie chodzi o słodycze. No, ale wiadomo, ten blog nie powstał tylko w jednym celu i w jednej kategorii.
Więc tak dla odmiany dodam dzisiaj przepis na typowy, tradycyjny polski żurek z jajkiem.

Jest to jedna z moich ulubionych zup, dlatego również często ją przygotowuję.
Moim zdaniem, nie tylko nadaje się na Wielkanocny stół, ale również na co dzień.
Można go przygotować nie tylko na talerzu ( misce ) , ale i w chlebie smakuje wyśmienicie :)

Jednak ja przedstawię Wam wersję normalną w misce.
Niektórzy również do tego lubią dostać kromkę chleba i maczać ją w żurku i rozkoszować się smakiem :)


Składniki :


  • 250 - 500 ml zakwasu żytniego gotowego lub domowego przygotowanego z 7 łyżek mąki żytniej i 500 ml wody
  • 2 litry bulionu jarzynowego (cała włoszczyzna: 2 marchewki, 1 pietruszka, 1 cebula, 2 ząbki czosnku, kawałek pora, selera, 4 gałązki natki pietruszki )
  • 2 kawałeczki suszonych grzybów
  • 2 listki laurowe  
  • 3 ziela angielskie 
  • 5 ziaren czarnego pieprzu 
  • 1/2 łyżeczki soli 
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • szczypta kminku 
  • około 1/3 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu 
  • 2 łyżeczki suszonego majeranku + do podania
  • 500 g surowej białej kiełbasy
  • 2 łyżeczki tartego chrzanu ze słoiczka lub 1 łyżka świeżego

 Sposób przygotowania : 

  1. Żurek to mieszanka mąki żytniej i wody odstawiona na kilka dni do fermentacji. Można kupić bardzo dobry gotowy żurek w formie płynnej, w butelkach, praktycznie w każdym sklepie, ale warto kupić ekologiczny żurek np. w sklepie ze zdrową żywnością. Domowy żurek: do słoika wsypać mąkę żytnią (najlepiej zamówionej z młyna, dobrej jakości), wlać ciepłą przegotowaną wodę, przykryć ściereczką i odstawić w temperaturze pokojowej na około 4 - 5 dni. W tym czasie kilka razy zamieszać. Domowy żurek powinien mieć kwaśny smak, ale nie może mieć posmaku pleśni.  
  2. Bulion: Marchewkę i pietruszkę obrać, cebulę, pora i natkę opłukać. Wszystkie warzywa włożyć do garnka, wlać 2 litry wody, dodać suszone grzybki, 1 ząbek czosnku, listki laurowe, ziela angielskie, czarny pieprz ziarnisty, sól, cukier, kminek. Zagotować, następnie gotować przez około pół godziny.
  3. Do gorącego bulionu dodać surową białą kiełbasę i gotować na nieco mniejszym ogniu pod przykryciem przez około 15 minut. Bulion odcedzić do czystego garnka, z powrotem włożyć pokrojoną na plasterki marchewkę oraz białą kiełbasę (połowę można pokroić i dodać do zupy, resztę zachować w całości i upiec według wskazówek poniżej, podawać pokrojoną w żurku lub jako samodzielne danie). Reszta warzyw z wywaru nie będzie potrzebna.
  4. Dodać wstrząśnięty i wymieszany zakwas (na początek dajemy 1 szklankę, później można dodać więcej, do smaku). Dodać majeranek, zmielony pieprz, tarty chrzan i pozostały 1 ząbek czosnku (można go wcześniej uprażyć na patelence w łupince, przez około 15 minut na malutkim ogniu).
  5. Podawać z pokrojonym na ćwiartki ugotowanym jajkiem, pieczoną białą kiełbasą, suszonym majerankiem posypanym po wierzchu i udekorować świeżym majerankiem.

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Życie jest jak kuchnia- próbu­jesz różnych rzeczy, stwier­dzasz czy są dob­re czy nie ja­dal­ne, cza­sami tra­fiasz na prze­ter­mi­nowa­ne pro­duk­ty oraz na ta­kie, przez które dos­ta­jesz zat­ru­cia po­kar­mo­wego. Do­bierasz od­po­wied­nie przyp­ra­wy i szu­kasz ideal­ne­go skład­ni­ka do two­jego dania.   ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)