menu

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj, by zostać na dłużej
Zostaw link do swojego bloga - na pewno do Ciebie zajrzę i poczytam Twoje wpisy
W komentarzu - wyraź szczerą opinię, a nie z przymusu, by tylko się zareklamować
Nie proś o obs/obs - nikt nikogo na siłę nie zatrzyma u siebie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cebula. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cebula. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 kwietnia 2017

Wiosenna sałatka z truskawkami i kaszą kuskus

Jak już wspomniałam we wcześniejszym poście, porobiłam sałatki na stół świąteczny.
Aby było inaczej i nie tak tradycyjnie jak każdego roku, dodałam parę urozmaiconych smaków i nowości nie tylko dla mnie, ale i dla mojego otoczenia.
Teraz czas na truskawki połączone z kuskusem oraz serem feta. Sos cytrynowy z domieszką pieprzu czarnego to istna bajka dla truskawek. Wzbogaca nie tylko smak ale również idealnie łączy się ze słodkością tych owoców.
Kiedyś usłyszałam o tym łączeniu i zostałam przy nim aż do dzisiaj, czego nie żałuję i polecam każdemu z osobna, aby wypróbować na własnym języku :)


Składniki :

  • 150 - 200 g kaszy kuskus
  • cukinia lub ogórek zielony
  • 1 cebula ( najlepiej czerwona ) 
  • szczypiorek
  • 6-8 truskawek
  • ser feta w kostkach
Sos :

  • 3 łyżki oleju
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1/4 łyżeczki pieprzu czarnego zmielonego lub przekręconego przez młynek, aby były grubsze ziarenka

Sposób przygotowania :

  1. Kuskus zalewamy gorącą wodą, tak aby wystawała 1cm poza kaszą. Odstawiamy pod przykryciem, aby wchłonął wodę.
    Cukinię lub ogórka kroimy w cienkie podłużne paski, najlepiej obieraczką. Szczypiorek drobno siekamy, a truskawki kroimy po długości w parę plasterków. Cebulę obieramy i kroimy w plastry, aby uzyskać krążki.
  2. Kiedy kasza będzie gotowa, mieszamy widelcem i przesypujemy na półmisek. Kładziemy cukinię lub ogórka oraz cebulowe krążki.
    Układamy kostki sera. Na samą górę dajemy truskawki i posypujemy szczypiorkiem.
  3. SOS : Olej mieszamy z sokiem cytrynowym oraz pieprzem. Polewamy całość.





ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE


    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
 na koniec..
Życie jest jak gotowanie, niby ten sam przepis, a każdemu wychodzi co innego ~ życiowe

Miłego dnia życzy,
Angelika :)   

Wiosenna sałatka z czerwonym burakiem

Witam wszystkich z powrotem na swoim blogu.
Bardzo dawno nie było żadnych wpisów, lecz czasem w życiu bywają takie sytuacje, gdzie dużo się dzieje i nie ma się czasu na powroty do ''starszych spraw''.
Jednak wróciłam i jestem. Znów tworzę i przygotowuję według mnie i moich bliskich wspaniałe smaki dla ludzkich podniebień. Tym razem z racji tego, że nadeszła wiosna, a przy okazji były Święta Wielkanocne, zrobiłam sałatki wiosenne, które uraczą każdego, kto uwielbia warzywa, a przede wszystkim lubi eksperymentować i łączyć ze sobą różne smaki.


Składniki :

  • 4 buraki czerwone
  • pęczek rzodkiewki
  • 18 przepiórczych jajek 
  • mieszanka sałat ( u mnie z roszpunką )
  • szczypiorek
  • 1 cebula
  • ser feta w kostkach
Sos :
  • 3 łyżki oleju
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1/2 łyżeczka oregano 

Sposób przygotowania :

  1. Buraki czerwone pieczemy w piekarniku przez około 2 godziny, najlepiej owinięte w sreberku, temp. 180-200 stopni. Jajka przepiórcze gotujemy na twardo, obieramy i kroimy na pół. Rzodkiewki kroimy na ćwiartki, szczypiorek drobno siekamy. Cebulę obieramy i kroimy w plasterki, tak aby po rozdzieleniu wyszły pojedyncze kółka.
  2. Kiedy buraki się upieką, obieramy je i kroimy w plastry i układamy na półmisku. Wsypujemy mieszankę sałat, na to dajemy rzodkiewkę oraz układamy połówki jajek.
    Kładziemy krążki cebuli oraz kostki sera i posypujemy wszystko szczypiorkiem.
  3. SOS : Olej mieszamy z cytryną oraz oregano. Polewamy całą sałatkę


 ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

 na koniec..

Przyprawą jedzenia jest głód ... ~ Cyceron
Miłego dnia życzy,
Angelika :)   

 
 






poniedziałek, 28 marca 2016

Jajka faszerowane pastą szpinakową


Przede wszystkim są to przekąski pasujące na Wielkanoc, ale też dobrze wpasują się na imieninowe przyjęcie. Szybki czas wykonania i prostota zapewniają najlepszy efekt dla smakoszy jajek faszerowanych oraz fanów szpinaku. Dodatek czosnku urozmaica całą kompozycję.



 

 

 

Składniki :

  • 12 jajek ugotowanych na twardo
  • 450 g szpinaku mrożonego
  • 5 ząbków czosnku
  • 1 cebula
  • sól
  • pieprz
  • gałka muszkatałowa
  • 4 - 5 rzodkiewek
  • kiełki ( jakie chcecie, ja wybrałam z rzodkiewki )

Sposób przygotowania :

  1. Jajka obieramy ze skorupki i kroimy wzdłuż na pół. Wydrążamy delikatnie żółtka, które odkładamy do miseczki ( posłużą do farszu ). 
  2. Czosnek siekamy na drobno, cebulę kroimy w piórka. Na rozgrzaną patelnie wrzucamy czosnek z cebulą, przesmażamy 3-4 minuty. Dodajemy szpinak i smażymy do momentu odparowania wody. Szpinak studzimy.
  3. Do miski wrzucamy ostudzony szpinak, żółtka i dajemy przyprawy. Wszystko to blendujemy blenderem na gładką masę. 
  4. Przekładamy ją do rękawa cukierniczego i wyciskamy do dziurek zostawionych w białkach. Rzodkiewki kroimy w plasterki i wkładamy w farsz, a wierzch posypujemy kiełkami. 
 ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
na koniec...
'' (...)dobry smak to nie z urodzenia dany snobom przywilej, ale dar od boga, który czasem można odnaleźć w całkiem nieprawdopodobnych miejscach i w osobach, niepodejrzewanych o taki potencjał. ''   Richard C. Morais – Podróż na sto stóp

Miłego dnia życzy, 
Angelika :) 

środa, 28 października 2015

Podpłomyk z pomidorami i bazyliową śmietaną

Dzisiaj zrobiłam dla odmiany obiad, którym można się najeść, wygląda ładnie, a smak jest cudowny ..
Przypadkowo znalazłam gazetę, w której był przepis z tym daniem w wersji wegetariańskiej, ale oczywiście moja rodzina jest mięsożerna, więc zrobiłam w wersji mięsnej :)

Składniki : 


  • około 15 g świeżych drożdży
  • 125 ml letniej wody
  • 250 g mąki i mąka po podsypywania
  • sól
  • 750 g pomidorów ( mogą być mieszane; różnych odmian np. koktajlowe, malinowe )
  • 1 pęczek bazylii
  • 200 g kwaśnej śmietany ( ja dałam 400 g jogurtu naturalnego )
  • tłuszcz do nasmarowania blachy ( posmarowałam olejem, ale to był błąd ponieważ przy tej temperaturze, którą trzeba osiągnąć olej zaczął się przypalać i pół kuchni nie było widać hihi :D )
  • 3 łyżki oliwy do skropienia
  • 1 czerwona cebula
  • wg upodobania pieprz czerwony, cayenne i czarny
  • w wersji mięsnej : ( w moim przypadku były trzy plasterki schabu pokrojone w cienkie paski, ale Wy róbcie z czym lubicie ) np. pierś z kurczaka

Sposób przygotowania : 


  1. Drożdże rozkruszamy w misce. Rozrabiamy w 125 ml letniej wody. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Dodajemy mąkę, szczyptę soli i wszystko ręcznie wyrabiamy. Ciasto odstawiamy na 30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
  2. W międzyczasie myjemy pomidory, kroimy je w cienkie plasterki ( małe pomidorki, możemy pokroić na połówki). Obskubujemy listki bazylii, kilka odkładamy do dekoracji, a resztę miksujemy z kwaśną śmietaną na gładki sos. Powstały krem doprawiamy solą i pieprzem.
  3. Piekarnik rozgrzewamy do 240 stopni ( grzałki górna i dolna* ). Wyrośnięte ciasto dzielimy na 4 części i rozwałkowujemy na bardzo cienkie, podłużne lub okrągłe placki. Podpłomyki wykładamy na natłuszczoną blachę, smarujemy bazyliową śmietaną i obkładamy pomidorami. Obficie posypujemy solą morską i pieprzem prosto z młynka, a następnie skrapiamy oliwą.
  4. Na koniec podsypujemy nasze podpłomyki drobno posiekaną czerwoną cebulką. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku około 12-16 minut. Oprószamy placki pieprzem, przystrajamy listkami bazylii i podajemy.
* Dla podpłomyków i pizzy optymalne jest równomierne pieczenie przy użyciu górnej i dolnej grzałki piekarnika. Tego typu ciasta dobrze wychodzą również przy włączonym termoobiegu. Jeśli chcemy uzyskać szczególnie chrupiący spód ciasta, wykładamy je do pieczenia na gorącą blachę, którą wcześniej zostawiamy w nagrzewającym się piekarniku.  

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
na koniec...
Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód – nakarm go. 
Biblia Tysiąclecia, Rz 12, 19
Miłego dnia życzy, 
Angelika :)