Otóż..Dawno nic nie dodawałam na bloga, pomyślałam, że czas najwyższy coś upichcić.
Padło na szybkie, dobre drożdżowe muffinki, które o dziwo zachwyciły mnie lekkością smaku ! Okazało się, że bardzo dobrze komponują się z kawą lub jako przekąska na deser :)
Przepis znaleziony w przepisie na ciasto drożdżowe. Robi się dokładnie tak samo, tyle tylko, że zamiast blachy ciasta, wychodzą "małe'' muffiny !
Polecam, jeśli ktoś nie ma czasu, na ''bawienie'' się w cukiernika. 20 minut pieczenia + 5 minut przygotowania i możemy cieszyć się smakiem. A co najlepsze rodzinie i przyjaciołom lub innym na pewno posmakują i nie raz będą chcieli próbować !
Składniki:
na ciasto :
- 500 g mąki pszennej
- 38 g świeżych drożdży
- 1 szklanka przegotowanego i ostudzonego ( ale nie całkiem ) mleka
- 4 duże żółtka
- około 100 g cukru
- 50-70 g roztopionego masła (ja dałam margarynę)
- torebka ( 16 g ) cukru wanilinowego
na kruszonkę :
- 50 g masła
- 60 g mąki pszennej
- 50 g cukru
Sposób przygotowania :
- Z drożdży zrobić rozczyn, tzn. daną ilość drożdży zalać odrobiną ( w zależności od ilości drożdży ) ciepłej wody i wymieszać do uzyskania jednolitego płynu. Mąkę pszenną wymieszać z przygotowanym rozczynem.
- Dodać inne składniki i wyrobić, pod koniec wyrabiania dodać rozpuszczony tłuszcz. Wyrobić ciasto tak, aby było miękkie i elastyczne. Odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką do momentu podwojenia swojej objętości.
- W trakcie czekania na ciasto możemy zrobić kruszonkę. Masło roztapiamy na patelni, a mąkę i cukier wsypujemy do miski. Dodajemy rozpuszczone masło i wyrabiamy, aż pojawią się grudki.
- Po tym czasie przygotować formę do muffinek lub papilotki ( polecam sylikonowe, przynajmniej ciasto nie przywiera i nie rozpadają się w trakcie wyjmowania po upieczeniu ). Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić i podzielić na 12 porcji. Z każdej z nich uformować kuleczkę i włożyć do foremki lub papilotki. Każdą z nich posmarować roztrzepanym jajkiem ( użyłam białka, które zostało po rozdzieleniu ). Posypujemy kruszonką. ( Osobiście zostawiłam na 10 minut, aby jeszcze lepiej wyrosły i dopiero wtedy włożyłam do nagrzanego piekarnika )
- Nagrzewamy piekarnik na 180 stopni i pieczemy przez około 20 minut. Wyjmujemy i studzimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz