menu

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj, by zostać na dłużej
Zostaw link do swojego bloga - na pewno do Ciebie zajrzę i poczytam Twoje wpisy
W komentarzu - wyraź szczerą opinię, a nie z przymusu, by tylko się zareklamować
Nie proś o obs/obs - nikt nikogo na siłę nie zatrzyma u siebie

niedziela, 22 listopada 2015

Faworki


Tak wiem. Nie jest to tłusty czwartek, ale dzisiaj miałam ochotę zrobić coś na słodko. A, że w tym roku nie obchodziłam tłustego czwartku, to postanowiłam to nadrobić we własny sposób. Przynajmniej wszyscy się najedzą i będzie co jeść do kawy :) Łatwo, szybko i przyjemnie... A na dodatek przepysznie. Oto faworki z przepisu mojej mamy :) 

Składniki:

  • 30 dag mąki
  • 5 żółtek
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 3-4 łyżki kwaśnej śmietany
  • od 2-3 łyżek masła
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • cukier wanilinowy
  • 1-2 łyżek wódki 
  • do smażenia 1kg smalcu, ewentualnie olej 
  • do posypania : cukier puder

Sposób przygotowania:

  1. Zagniatamy ciasto z podanych składników i wstawiamy je do lodówki lub zamrażarki na 30 minut, aby ciasto miało bardziej zwartą konsystencję oraz staje się bardziej kruche.
  2. Po 30 minutach wyjmujemy ciasto i wałkujemy na cienki placek. Radełkiem tniemy podłużne paski o szerokości 2-3 cm. Nacinamy przez środek i przekładamy, tworząc faworki. 
  3. Smażymy na głębokim tłuszczu na złoty kolor. Po przestudzeniu posypujemy cukrem pudrem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz