menu

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj, by zostać na dłużej
Zostaw link do swojego bloga - na pewno do Ciebie zajrzę i poczytam Twoje wpisy
W komentarzu - wyraź szczerą opinię, a nie z przymusu, by tylko się zareklamować
Nie proś o obs/obs - nikt nikogo na siłę nie zatrzyma u siebie

sobota, 30 stycznia 2016

Muffiny drożdżowe z kruszonką


Otóż..Dawno nic nie dodawałam na bloga, pomyślałam, że czas najwyższy coś upichcić.
Padło na szybkie, dobre drożdżowe muffinki, które o dziwo zachwyciły mnie lekkością smaku ! Okazało się, że bardzo dobrze komponują się z kawą lub jako przekąska na deser :)
Przepis znaleziony w przepisie na ciasto drożdżowe. Robi się dokładnie tak samo, tyle tylko, że zamiast blachy ciasta, wychodzą "małe'' muffiny !
Polecam, jeśli ktoś nie ma czasu, na ''bawienie'' się w cukiernika. 20 minut pieczenia + 5 minut przygotowania i możemy cieszyć się smakiem. A co najlepsze rodzinie i przyjaciołom lub innym na pewno posmakują i nie raz będą chcieli próbować !



Składniki:

 na ciasto : 

  •  500 g mąki pszennej
  • 38 g świeżych drożdży
  • 1 szklanka przegotowanego i ostudzonego ( ale nie całkiem ) mleka
  • 4 duże żółtka
  • około 100 g cukru
  • 50-70 g roztopionego masła (ja dałam margarynę)
  • torebka ( 16 g ) cukru wanilinowego 

na kruszonkę :

  • 50 g masła
  • 60 g mąki pszennej 
  • 50 g cukru 

Sposób przygotowania :

  1. Z drożdży zrobić rozczyn, tzn. daną ilość drożdży zalać odrobiną ( w zależności od ilości drożdży ) ciepłej wody i wymieszać do uzyskania jednolitego płynu. Mąkę pszenną wymieszać z przygotowanym rozczynem.
  2. Dodać inne składniki i wyrobić, pod koniec wyrabiania dodać rozpuszczony tłuszcz. Wyrobić ciasto tak, aby było miękkie i elastyczne. Odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką do momentu podwojenia swojej objętości. 
  3. W trakcie czekania na ciasto możemy zrobić kruszonkę. Masło roztapiamy na patelni, a mąkę i cukier wsypujemy do miski. Dodajemy rozpuszczone masło i wyrabiamy, aż pojawią się grudki. 
  4. Po tym czasie przygotować formę do muffinek lub papilotki ( polecam sylikonowe, przynajmniej ciasto nie przywiera i nie rozpadają się w trakcie wyjmowania po upieczeniu ). Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić i podzielić na 12 porcji. Z każdej z nich uformować kuleczkę i włożyć do foremki lub papilotki. Każdą z nich posmarować roztrzepanym jajkiem ( użyłam białka, które zostało po rozdzieleniu ). Posypujemy kruszonką. ( Osobiście zostawiłam na 10 minut, aby jeszcze lepiej wyrosły i dopiero wtedy włożyłam do nagrzanego piekarnika )
  5. Nagrzewamy piekarnik na 180 stopni i pieczemy przez około 20 minut. Wyjmujemy i studzimy.

piątek, 15 stycznia 2016

Tort kokosowy


zdjęcie autorskie. jak każde na tym blogu :)
Z okazji urodzin mojego brata postanowiłam zrobić mu niespodziankę i upiekłam tort. Na przepis trafiłam tutaj : Tort kokosowy
i jestem mile zaskoczona.Wyszedł lekki, smaczny i na dodatek ta nuta cytryny w kremie..Podkreśliła idealnie smak i ciasto faktycznie stało się orzeźwiające. Może na zdjęciu nie widać, ale na wierzch posypałam małe płatki śniegu ( oczywiście z cukru ). Efekt był nieziemski.Nie przestraszcie się długością przepisu.. Autorka chciała go dokładnie wszystkim przybliżyć :)
Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki : 


Biszkopt:
  • 6 jajek, osobno żółtka i białka
  • 160g przesianej mąki pszennej (użyłam tortowej)
  • 80g wiórków kokosowych
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 170g cukru 
Środek:
  • 2/3 szklanki zaparzonej, słabej czarnej herbaty bez cukru (użyłam herbaty earl grey)
  • 1 puszka mleczka kokosowego 400ml
  • 60g wiórków kokosowych
  • 2-3 łyżki cukru pudru (proszę dosłodzić do smaku)
  • 250g schłodzonej śmietanki kremówki 30% lub 36%
  • 4 łyżeczki żelatyny
 Wykończenie:
  • 250g serka mascarpone
  • 200g schłodzonej śmietanki kremówki 30% lub 36%
  • 1 łyżeczka startej skórki z cytryny
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1-2 łyżeczki cukru pudru
  • 80-100g wiórków kokosowych naturalnie suszonych (możemy też użyć zwykłych, drobnych)

Sposób przygotowania :

 

Biszkopt:

1. Wiórki kokosowe uprażyć na suchej patelni, mają się ładnie przyrumienić (uważać, żeby nie przypalić). Odstawić do ostygnięcia.
2. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.
3. Białka ubić na sztywną pianę. Następnie stopniowo dodać połowę cukru pudru, mieszać, aż powstanie gęsta, lśniąca piana.
4. W drugiej misce utrzeć żółtka z resztą cukru pudru (ucierać przez około 5minut, mikserem ustawionym na najwyższe obroty).
5. Do białek dodać żółtka i wymieszać delikatnie łyżką. Wiórki kokosowe wymieszać z mąką i w 3 partiach dodać do piany z jajek, mieszać łyżką.
6. Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 24cm wyłożonej papierem do pieczenia, tylko dno. Wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 160oC na funkcji termoobieg przez około 45-50 minut (na funkcji góra-dół 180oC). Po wyjęciu z piekarnika odstawić do ostygnięcia.
7. Biszkopt ostrożnie wyjąć z tortownicy (nożem oddzielić ciasto od brzegu tortownicy) i przekroić dwa razy w poziomie (otrzymamy 3 biszkopty).

Środek:

8. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości ciepłej wody (około 1/4 szklanki wody), odstawiać do przestygnięcia, aż będzie letnia.
9. Wiórki kokosowe zmielić w blenderze.
10. Mleczko kokosowe przelać do miski i przez chwilę ubijać je mikserem, aż się spieni. Dodać do niego żelatynę, wymieszać.
11. Kiedy mleczko zacznie gęstnieć, ubić na sztywno śmietankę z cukrem pudrem. Połączyć ją z mleczkiem i zmielonymi wiórkami kokosowymi, wymieszać łyżką.
12. Do tortownicy włożyć jeden biszkopt (zamknąć obręcz). Nasączyć go połową herbaty.
Odłożyć 5 łyżek masy kokosowej, a z pozostałej połowę wyłożyć na nasączony biszkopt. Przykryć drugim biszkoptem, nasączyć go resztą herbaty i wyłożyć resztę kokosowej masy. Przykryć ostatnim biszkoptem i posmarować go odłożonymi wcześniej 5 łyżkami masy kokosowej. Ciasto wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.

Wykończenie:

13. Serek rozmieszać z sokiem z cytryny, cukrem pudrem i skórką z cytryny. Schłodzoną śmietankę ubić na sztywną pianę i połączyć z serkiem (można to zrobić mikserem ustawionym na najniższe obroty). Ciasto wyjąć z lodówki i delikatnie zdjąć obręcz tortownicy. Gotową masą posmarować boki i wierzch ciasta. Następnie obłożyć ciasto wiórkami kokosowymi, lekko dociskając je do masy. Ciasto można jeszcze na parę godzin odstawić w chłodne miejsce.

środa, 6 stycznia 2016

Zupa krem z groszku


Witam wszystkich,
Zupa z groszku jest bardzo pożywna, gdyż ma dużo błonnika, a że groszek to warzywo strączkowe nie zawiera dużo tłuszczu i cholesterolu.
Parmezan wkomponował się bardzo dobrze i dzięki niemu zupa stała się jeszcze bardziej ''zapychająca'' nasze żołądki !
Jest dobra na każdą porę roku, ale najlepsza jest w okresie, kiedy możemy dostać w sklepach świeży groszek. Smak jest całkiem inny niż z groszkiem z puszki.
Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :



  • 4 łyżki masła
  • 3 łyżki oliwy z oliwek extra  vergine
  • 1 drobno posiekana cebula
  • 1 drobno posiekany ząbek czosnku
  • 1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki
  • 2 szklanki mrożonego groszku zielonego
  • 1,5 l wołowego rosołu
  • 1 szklanka krótkoziarnistego ryżu
  • 4 łyżki świeżo startego parmezanu

Sposób przygotowania :



  1. Oliwę i 2 łyżki masła rozgrzewamy w garnku do zupy na średnim ogniu. Dodajemy cebulę, czosnek i smażymy aż zmiękną. Dodajemy groszek i kilka łyżek rosołu, przykrywamy, dusimy na małym ogniu 8-10 minut, aż groszek będzie prawie miękki. 
  2. Dodajemy pozostały rosół i ryż, gotujemy 13-15 minut, aż ryż będzie prawie miękki.
    Dodajemy pozostałe 2 łyżki masła i gotujemy jeszcze 2-3 minuty, aż ryż stanie się całkiem miękki. Do zupy dajemy parmezan, mieszamy. Podajemy od razu.



wtorek, 5 stycznia 2016

Kompot z jabłek i cytrusów


Nadszedł ten czas tworzenia kompotów ! No i ja wybrałam z jabłek i cytrusów.. Dlaczego ? Bo uwielbiam kompot z jabłek. Stwierdziłam, że połączenie z orzeźwiającymi cytrusami sprawi, że to będzie coś wyjątkowego ! I tak się stało, najlepiej smakuje na gorąco, dzięki cynamonowi wspaniale rozgrzewa, co na zimowe wieczory, jakie nam towarzyszą jest najlepsze !
Mam nadzieję, że się skusicie i przygotujecie w domu taki sam i pochwalicie się co Wam wyszło.
Najlepszym dodatkiem ( według mnie ) jest cytryna dodana tuż po nalaniu do szklanki kompotu.
Nadaje jeszcze bardziej orzeźwionego smaku :)
Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :

  • 4 jabłka
  • 1 pomarańcza
  • 4 laski cynamonu
  • 1 gałka muszkatołowa
  • 1 łyżeczka goździków
  • 1/2 szklanki miodu
  • 2 litry wody

Sposób przygotowania :


  1. Jabłka razem ze skórką kroimy w kawałki i przekładamy do garnka. Dodajemy wcześniej wyszorowaną, pokrojoną w półplasterki pomarańczę. Do garnka wrzucamy cynamon, gałkę muszkatołową i goździki. Całość zalewamy wodą.
  2. Zagotowujemy na dużym ogniu, gdy kompot zacznie wrzeć zmniejszamy ogień, przykrywamy pokrywką i gotujemy jeszcze przez 2 godziny. Pod koniec gotowania dodajemy miód do smaku.

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Naprawdę ? Tego się nie spodziewałam !


No więc.. wchodzę sobie dzisiaj ( mianowicie przed chwilą około 15.45 ) i widzę, że ktoś dodał komentarz. Od razu się ucieszyłam, bo jak wiadomo jest to mile widziane i daje większą motywację. Pomyślałam, że komuś coś się spodobało, lub po prostu chciał wyrazić swoją opinię.. Ale ku mojemu zaskoczeniu widzę taki oto komentarz :

' Cześć! Nominowałam Cię do Liebster Blog Award w ramach uznania, za dobry blog. Twoim zadaniem jest odpowiedzieć na 11 pytań i nominowanie kolejnych osób. Zapraszam po pytania - http://socallmemombaby.blogspot.com/2016/01/liebster-blog-award.html
Gratuluję i powodzenia w dalszym blogowaniu! :) ' 


Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek dostanę taką informację. Za co serdecznie dziękuję osobie, która mnie nominowała ( Wiola z bloga ' Z życia nastoletniej mamy ' ) ! :) 
Cieszę się, że ktoś docenia to, co robię i chcę pokazać światu no i Wam moi drodzy czytelnicy !
W swoim życiu przeczytałam już dość dużo blogów i faktycznie są niektóre takie, co łapią za serducho i można się wzruszyć, a są takie z których idzie się pośmiać. Są też te, które dają nam jakieś informacje, lub możemy się czegoś nauczyć.

Domyślam się, że nie wszyscy wiedzą o co chodzi z tą ''zabawą''. Nie martwcie się, jak również nie wiedziałam ! ( do dzisiaj ).
Napiszę zasady :

„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”. 

No to ja nominuję :

  1.  http://melkamorelka.blogspot.com
  2. http://sandrasaanderaablog.blogspot.com
  3. http://photographer-big-world.blogspot.com
  4. http://probablyloveyou.blogspot.com
  5. http://onelife-onesize.blogspot.com
  6. http://niewidzialnymxatramentem.blogspot.com
  7. http://nikolaa123.blogspot.com
  8. http://aleksandra-drzyma.blogspot.com
  9. http://saramarria.blogspot.com/
  10. http://shawtyqueen.blogspot.com
  11. http://sisberlys.blogspot.com

PYTANIA I MOJE ODPOWIEDZI :

  1. Skąd pomysł na nazwę Twojego bloga?
    Nazwa mojego bloga wzięła się od tego, co robię. Jako kucharka z zawodu gotuję i piekę, więc chciałam się podzielić tym co robię ze światem i z Wami moi drodzy czytelnicy.
  2. Kto jest Twoim aktualnym idolem i za co go cenisz?
    Z idoli wyrosłam już dawno temu.. Ale jeśli słowo ''idol'' mogła bym zamienić na słowo ''wzór'' to wybrałabym moją mamę. To ona mnie wszystkiego uczyła, znosiła różne zachowania no i oczywiście dała mi życie i ognisko domowego uczucia, za co jestem jej bardzo wdzięczna.
  3. Co odpycha Cię od ludzi?
    Od ludzi odpycha mnie..to w jaki sposób ludzie zachowują się wobec innych. Każdy często słyszy o tym, że ludzie są coraz bardziej obojętni na wszystko. Również to, że bardzo często mają w sobie fałsz, zdrady, kłamstwa..To naprawdę przykre. 
  4. Bez czego/kogo nie wyobrażasz sobie życia?
    Wiadomo, że bez rodziny no i partnera. Zawsze mogę liczyć na wsparcie i zrozumienie. A gdyby coś się działo, oczywiście na wyciągnięcie pomocnej dłoni.
  5.  Jaki smak najbardziej współgra z Twoim charakterem?
    Słodko-kwaśny ( czasem nawet i gorzki ). Wszystko zależy od tego jak, kto na to patrzy. Osobiście uważam, że mam dosyć ciężki charakter. Słodkość - bo umiem być miła i życzliwa, oraz jestem wrażliwa i pomocna. Kwaśny - bo umiem też być opryskliwa i kłótliwa. Gorzki - bo jestem wredna i chamska, czasem też bezczelna. Ale mimo wszystko nie żałuję swojego charakteru, bo tak naprawdę dzięki niemu stąpam twardo po ziemi.
  6. Jakie było najbardziej oryginalne danie, które udało Ci się zjeść?
    Oryginalne danie? No niech pomyślę ! Wydaje mi się, że naleśniki z nuttellą hihi :) Jest to dosyć oryginalne i nie potrzeba tu dużego wysiłku :)
  7. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
    Jak już wspomniałam na początku chciałam się podzielić z ludźmi, tym co wykonuję i to, co kocham robić. Uwielbiam gotować i sprawia mi to wiele radości. Kiedy mam zły dzień - jednym z najlepszych rozwiązań u mnie jest wejście do kuchni i zrobienie czegoś dobrego, dzięki temu zapominam o kłopotach. Także założyłam bloga, bo chcę pokazać ludziom swoją własną sztukę gotowania !
  8. Masz możliwość zadania jednego pytania, jednej znanej osobie. Kto by to był i jak brzmiałoby to pytanie?
    Hmm.. Szczerze mówiąc nie wiem. Nie mam takiej osoby, której chciałabym się zapytać o cokolwiek.
  9. Czy kiedykolwiek spełniło się jakieś Twoje marzenie?
    Oczywiście, że tak. I mam nadzieję, że reszta moich marzeń również się spełni, ponieważ są dla mnie bardzo ważne.
  10. Czy jest piosenka, która przypomina Ci konkretnie osobę lub wydarzenie?
    Tak. Ale nie będę zdradzała jaka to piosenka i z kim mi się kojarzy. Zachowam dla siebie tą słodką tajemnicę :)
  11. Pytania o co spełniają Ci ogromną przyjemność? Pytania o coś co było. Lubię historię, dlatego chętnie dowiaduję się nowych ciekawych rzeczy, które kiedyś istniały.. Jest w tym coś magicznego.

No to ja już miałam te parę minut szczerości, teraz czas na Was :) 

PYTANIA DLA WAS :


  1. Czym interesujesz się, poza pisaniem bloga?
  2. Jaki lubisz zapach i z czym Ci się kojarzy?
  3. Masz jakieś zwierzę i dlaczego akurat takie?
  4. Co jest twoją słabością? 
  5. Masz jakieś fobie?
  6. Czy uważasz, że warto walczyć o swoje?
  7. Jaki masz kolor oczu? Czy wiesz , co on oznacza?
  8. Masz rodzeństwo? Jeśli tak, to czy za coś ich cenisz?
  9. Czego brakuje współczesnym ludziom?
  10. Jakie perfumy najlepiej opisują Twoją osobowość?
  11. Kim chcesz być w przyszłości? 

      Czekam na odpowiedzi od nominowanych przeze mnie osób !
Miłego dnia ! ♥ 
 

niedziela, 3 stycznia 2016

Koktajl mandarynkowo-bananowy bez cukru


No więc.. Osobiście uwielbiam koktajle i kiedy mam tylko okazję robię je i piję. Zawsze ( nie ma wyjątków ) robię je na bazie jogurtu naturalnego. Nigdy nie dodaję cukrów, ponieważ owoce mają je w sobie i nie ma takiej potrzeby aby dodawać cukier lub słodzik..lub inne tego typu rzeczy.
Dzisiaj wpadłam na pomysł połączenia mandarynek i bananów. Wyszło na to, że takie łączenie pasuje do siebie idealnie. Jest smaczny i słodki ( naturalnie słodki ).
Pasuje na każdy dzień, kiedy macie ochotę poświęćcie te parę minut, a naprawdę nie pożałujecie.
Zabieramy się do pracy ! Ahoj :)
Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :

  • 1 jogurt naturalny ( użyłam greckiego )
  • 4 mandarynki
  • 2 banany

Sposób przygotowania:

  1. Mandarynki i banany obieramy ze skórek. Banany kroimy w plasterki i wrzucamy do mandarynek.
  2. Wlewamy cały jogurt i miksujemy w mikserze ( blenderze, jak kto woli ) na gładką masę ( chyba, że ktoś lubi z kawałami owoców, to wtedy krócej miksujemy ). 
  3. Nalewamy do szklanek i pijemy ! Najlepiej smakują schłodzone, ale wiadomo w zimie lepsze bezpośrednio po zrobieniu. :)

Muffiny z szynką i serem


Od dłuższego czasu przymierzałam się żeby zrobić muffiny na słono.. I właśnie dzisiaj stwierdziłam, że czas najwyższy spróbować. Nie zawiodłam się, bo okazało się, że są przepyszne. Mają całkiem inną barwę smaku, a pachną obłędnie. Przynajmniej te, co dzisiaj wam prezentuję.
Same są równie pyszne, jak i z ketchupem. Wydaje mi się, że to idealna przekąska na ciepło i na zimno.
Można je wykorzystać na imprezy różnego rodzaju, i dla własnego użytku :)
Robi się je bardzo szybko i myślę, że nawet tzw. laik by sobie poradził. Oczywiście nie obrażając nikogo !
Miłego dnia Wam życzę i polecam spróbować. :)

Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :

  • 2 szklanki maki pszennej
  • jajko
  • pół szklanki oliwy z oliwek
  • szklanka mleka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ok. 100g żółtego sera startego na tarce o grubych oczkach
  • ok. 200g wędliny
  • 4 ząbki czosnku
  • przyprawa uniwersalna ( w moim przypadku dałam sól, pieprz i trochę ziół prowansalskich )

Sposób przygotowania :

  1. Wszystkie składniki dajemy do miski i miksujemy aż się połączą. Łyżką nakładamy do papilotek ( użyłam silikonowych, gdyż mam pewność, że ciasto nie przyklei się do foremki ). 
  2. Nagrzewamy piec do 200-220 stopni i pieczemy 20 minut.

sobota, 2 stycznia 2016

Sos musztardowo-miodowy


Dodatek do ( w moim przypadku ) ryżu i kurczaka sprawdził się cudnie !
Idealny smak miodu i musztardy połączonego w jedną całość jako sos.. Nie za ostry, nie za słodki, taki w sam raz po prostu. Kilka machnięć łyżką i sos zrobiony w kilka sekund :)

 

Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).


Składniki :

  • 250 ml majonezu
  • 3 łyżki miodu
  • 3 łyżki musztardy
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • sok z 1/2 cytryny

Sposób przygotowania :

  1. Wszystkie składniki wymieszać ze sobą, aby powstała gładka konsystencja. 
  2. Polewać ziemniaki, ryż czy co tam jeszcze chcecie ! :)

piątek, 1 stycznia 2016

Jabłecznik z pianką i kruszonką



Aksamitny..z puszystą pianką i chrupiącą kruszonką. Te słowa dobrze opisują ciasto, które właśnie tu widnieje na zdjęciu. Skorzystałam z przepisu mojej mamy, która od bardzo dawna piekła taki jabłecznik. Czas przejąć tradycję, hihi :)
Robiłam go już parę razy i muszę się przyznać, że zawsze wychodzi tak samo idealnie jak trzeba. Po prostu nauczyłam się, że im bardziej trzymasz się przepisu tym bardziej lepiej wychodzą dane ciasta, potrawy itp. Polecam dokładnie czytać i nie robić na ''szybko''.
Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :


Ciasto:
  • 4 żółtka, sól
  • 1 kostka masła
  • 2,5 szkl mąki
  • 3 łyżki cukru
  • 1 mały cukier waniliowy
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Pianka:
  • 4 białka
  • 0,5 szkl cukru
Jabłka: 

  • 1,5 kg jabłek
  • cynamon lub ( jak w moim przypadku ) przyprawa do szarlotki

Sposób przygotowania :


  1. Obrane i wypestkowane jabłka wrzucamy na patelnie, przyprawiamy i dusimy pod przykryciem od czasu do czasu mieszając. Gdy będą odpowiednio miękkie zdejmujemy z ognia. 
  2. Mąkę wysypać na stolnicę. Zrobić dołek, wbić żółtka i dodać pozostałe składniki - wszystko dokładnie zagnieść. Dzielimy ciasto na mniejszą i większą część. Wkładamy do lodówki na 30 minut, aby skruszało bardziej. Po 30 minutach wyjmujemy większą część ciasta i wylepiamy spód blachy. Białka z cukrem ubić na sztywną pianę i wyłożyć na jabłka. Na wierzch ścieramy drugą część ciasta.
  3. Piec przez około 60 minut w 180 stopniach.

Kakaowy tort urodzinowy


Właśnie dzisiaj mój tato obchodzi swoje urodziny. Z tej okazji upiekłam tort. Miał być z kremem ajerkoniakowym, ale ostatecznie wypadło na krem czekoladowy. Ozdobiłam go trzema kwiatuszkami jadalnymi i kolorowymi kuleczkami. Biszkopt wyszedł bardzo miękki, przy krojeniu nóż wchodził jak w masełko. :) Jestem bardzo zadowolona z wypieku i na pewno powtórzę go już niebawem na następne urodziny !

 

 

 

Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :


  • 3 jajka
  • 100 g cukru
  • 100 g mąki
  • krem czekoladowy do tortów
  • ozdoby ( w moim przypadku kwiaty i kuleczki )

Sposób przygotowania :


  1. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę (uważając, by ich nie 'przebić'). Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, łyżka po łyżce, ubijając po każdym dodaniu. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając.
  2. Do masy jajecznej wsypać przesianą mąkę. Delikatnie wymieszać do przy pomocy szpatułki lub rózgi kuchennej, by składniki się połączyły. Składniki wmieszane szpatułką spowodują, że biszkopt będzie bardzo puszysty i wypełni formę wyrastając do wysokości jej boków. Wymieszanie składników szpatułką jest również metodą najbezpieczniejszą, nie należy mieszać przy pomocy miksera.
  3. Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), nie smarować boków. Delikatnie przełożyć ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 160 - 170ºC przez około 35 - 40 minut lub do tzw. suchego patyczka.
  4. Uwaga: boki biszkoptu oddzielamy nożykiem od formy dopiero po jego wystudzeniu.
  5. Krem przygotowujemy zgodnie z instrukcją na odwrocie opakowania. Ozdabiamy według uznania !

Jajka w majonezie

Dobrą przystawką na domową imprezę będą jajka w majonezie z dodatkiem szczypiorku ( opcjonalnie, gdyż nie każdy lubi - osobiście nie przepadam ). Robi się szybko, a na dodatek są smaczne. Raczej każdy ich próbował, więc nie będę musiała opisywać dokładnie.
Ostatnio powiem Wam, że miałam problem z ugotowaniem jajek na twardo.. Prawidłowo od zagotowania wody, gotowały się 10 minut.. No i okazywało się później, że są ugotowane na miękko. Za którymś razem stwierdziłam, że to zależy od rodzaju jajka.. Bo te które ugotowałam teraz wyszły takie, jak powinny.

Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :

  • 8-10 jajek
  • 5-6 łyżek majonezu
  • pęczek szczypiorku

Sposób przygotowania :


  1.  Jajka gotujemy na twardo. W między czasie myjemy szczypiorek i kroimy. Studzimy jajka, a następnie obieramy i kroimy po długości na pół.
  2. Układamy połówki jajek na talerzyku i nakładamy majonez. Posypujemy szczypiorkiem i podajemy.

Cannelloni

Na dzisiejszy obiad zaplanowałam sobie zrobienie słynnych włoskich Cannelloni. Jeśli ktoś by nie wiedział, co to jest, to już wyjaśniam. Są to rurki makaronowe, które nadziewa się farszem z mięsa mielonego, zalewa sosem beszamelowym oraz przykrywa warstwą sera żółtego.
Przygotowanie jest w miarę szybkie, omijając kwestię nadziewania rurek. Za mały otwór - za duża łyżeczka, brudne ręce. Jednym słowem żmudna praca. Ale to tylko 24 rurki, więc na pewno dacie sobie radę ! :)
Mam tu dla Was taką ciekawą informację, jeśli ktoś lubi pić wina do obiadu, a nie wie do końca jakie pasuje do czego. Więc mając potrawę z mięsa mielonego polecam wino :  Czerwone; Wytrawne.
Jeśli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, proszę o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres andzia.andzia15@gmail.com. Zdjęcie opublikuję w komentarzach i na moim Facebooku
(oczywiście podpiszę dzieło w Twoim wykonaniu).

Składniki :


Mięso

  • 800 g mięsa mielonego, wołowego
  • 1 jajo, umyte
  • świeżo mielona sól
  • świeżo mielony pieprz
  • 2 ząbki czosnku, posiekane
  • 20 g masła
  • 1 duża lub 2 średnie cebule, posiekane

Sos pomidorowy

  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 ząbek czosnku, posiekany
  • 1 duża cebula, pokrojona w kosteczkę
  • 1 gałązka selera naciowego, umyta i pokrojona wraz z liśćmi
  • garść świeżej bazylii, umytej i drobno pokrojonej
  • 2 puszki (800 g) pomidorów z czosnkiem i cebulą
  • 2 szczypty cukru
  • świeżo mielona sól
  • świeżo mielony pieprz

Sos beszamel

  • 70 g masła
  • 1 l mleka
  • 70 g mąki
  • 2 szczypty gałki muszkatołowej
  • świeżo mielony pieprz
  • świeżo mielona sól

Sposób przygotowania :

Mięso

Mięso przekładamy do miski i dodajemy 1 jajo, doprawiamy mielonym pieprzem. Całość mieszamy.
Na rozgrzaną patelnię wrzucamy 20 g masła, szklimy cebulę i czosnek na patelni. Podsmażamy. Dodajemy mięso mielone i ugniatamy widelcem na patelni, podsmażając przez 5-6 minut, następnie zestawiamy z ognia i doprawiamy solą. Mieszamy. Odstawiamy.

Sos pomidorowy

Do czystego garnka wlewamy 2 łyżki oliwy z oliwek i dodajemy czosnek. Szklimy. Dodajemy 1 dużą cebulę i seler naciowy. Smażymy na mocnym ogniu.
Dodajemy pomidory z puszki, posiekaną bazylię, gotujemy. Dodajemy sól i pieprz oraz 2 szczypty cukru. Całość miksujemy za pomocą blendera. 1/2 sosu przelewamy do naczynia z mięsem mielonym, mieszamy mięso z sosem. Odstawiamy.

Sos beszamel (zasmażka)

W garnku rozpuszczamy 70 g masła. Dodajemy mąkę, podsmażamy i wlewamy mleko. Całość energicznie mieszamy i gotujemy przez mniej więcej 4 minuty.
Na koniec dodajemy pieprz, gałkę muszkatołową i minimalną ilość soli, ponownie mieszamy.

Faszerowanie makaronu cannelloni

Pozostałą część sosu pomidorowego przekładamy na dno naczynia żaroodpornego i dokładnie rozprowadzamy. Faszerujemy mięsem wnętrze rurek makaronu. Makaron z farszem układamy na sosie w naczyniu żaroodpornym. Przygotowaną całość zalewamy ciepłym sosem beszamelowym i dokładnie rozprowadzamy, na wierzch ścieramy ser grana padano.
Naczynie żaroodporne wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 190°C z termoobiegiem (210°C bez termoobiegu) na 30-40 minut.