menu

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj, by zostać na dłużej
Zostaw link do swojego bloga - na pewno do Ciebie zajrzę i poczytam Twoje wpisy
W komentarzu - wyraź szczerą opinię, a nie z przymusu, by tylko się zareklamować
Nie proś o obs/obs - nikt nikogo na siłę nie zatrzyma u siebie

czwartek, 15 grudnia 2016

Królowa śniegu

Długo nie trzeba się zastanawiać dlaczego taka nazwa towarzyszy temu ciastu.
Barwa i puszystość mówi samo za siebie. Dostojność na talerzu odpowiada dopiskowi "Królowa''.
Myślałam, że nie wyjdzie takie, jak wyszło. Jednak udało się i na pewno zrobię je jeszcze nie jeden raz.

Powiem szczerze, że czas jaki trzeba poświęcić to w zasadzie nic przy tym jak smakuje i jaką oddaje radość patrzenie na domowników, którzy się zachwycają Twoim wyrobem.
Jedyne co, to plusem była minusowa temperatura na dworze, ponieważ wystarczy, że wystawiłam garnek z galaretką bądź masą na dwór i zaraz była zimna i gotowa do wylania na biszkopt :)


Składniki :


BISZKOPT:
  • 4 jajka,
  • 1 szklanka  mąki,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 4 łyżki oleju,
  • 2/3 szklanki cukru,
KREM NIEBIESKI:
  • 1 budyń waniliowy,
  • 2 szklanki mleka,
  • 2 łyżki cukru,
  • 1 galaretka niebieska,
  • 1 paczka delicji (350g) np. pomarańczowych,  
KREM BIAŁY:
  • 1 galaretka agrestowa,
  • 3/4 szklanki wody,
  • 400 g śmietany kremówki,
  • 5-6 łyżek cukru pudru, 
WARSTWA NIEBIESKA:
  • 2 galaretki niebieskie,
  • 500ml wody, 
DO DEKORACJI:
  • cukrowe ozdoby,
  • 300g śmietany kremówki+4 łyżki cukru pudru

Sposób przygotowania :  


  1. BISZKOPT: Białka oddziel od żółtek i ubij na sztywną pianę. Pod koniec stopniowo dodawaj cukier. Następnie dodawaj po jednym żółtku, mieszaj na najmniejszych obrotach miksera. Dodaj mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, olej i wymieszaj łyżką do połączenia składników (nie dłużej). Formę 23x28cm wyłóż papierem do pieczenia, wlej ciasto i piecz 30-40 minut w temperaturze 180 stopni. Jeżeli biszkopt zacznie się spiekać to przykryj go folią. Biszkopt wystudź. Biszkopt można nasączyć ponczem.
  2. KREM NIEBIESKI: Budyń ugotuj wg przepisu na opakowaniu z dodatkiem 2 łyżek cukru. Zestaw z ognia, wsyp galaretkę, wymieszaj, galaretka powinna się rozpuścić. Gdy masa przestygnie, ale będzie jeszcze ciepła, wyłóż ją na biszkopt. Ciasto odstaw do lodówki. Gdy krem stężeje ułóż na nim paczkę delicji jedną obok drugiej. Ciasto przełóż do lodówki.
  3. KREM BIAŁY: Galaretkę agrestową rozpuść w 3/4 szklanki gorącej wody. Odstaw, powinna być mocno schłodzona, ale nie stężała. Kremówkę ubij na sztywną z cukrem pudrem. Ciurkiem wlewaj zimną galaretkę cały czas miksując. Gdy składniki się połączą krem wyłóż na delicje. Ciasto ponownie wstaw do lodówki.  
  4. WARSTWA NIEBIESKA: Ostatnią warstwę stanowią niebieskie galaretki rozpuszczone w 500ml wody. Do dekoracji ciasta użyj cukrowych ozdób i bitej śmietany, którą nałóż szprycą. 



ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Facet, który umie gotować to premia, a nie konieczność ... ~ Jane Green 
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  
 











Sernik kajmakowy na korzennym spodzie

Idą święta, więc czas trochę poszaleć w kuchni i przygotować naprawdę coś pysznego.
Zdecydowałam się na sernik w rodzaju kajmakowym na korzennym spodzie, ponieważ co roku przygotowuję nowojorski. Odmiana jednak poskutkowała i przyniosła rewelacyjne doznania smakowe.
przepis znalazłam oczywiście : tu ! :)

Korzenny spód z dodatkiem masy kajmakowej to świetne połączenie smaków. A na wierzchu orzechy włoskie, niebo w gębie. :)

Na święta zapewne zrobię jeszcze coś innego i okaże się, że będzie to również strzał w 10.
Jednak praktyka robi z nas bardziej doświadczonych i wiedzących co z czym się je.
Serniki mają w sobie, to coś, czego nie ma inne ciasto. Są kremowe, delikatne i na dodatek nigdy się nie nudzą, gdyż mają miliony form, smaków i odmian.

Składniki :


Spód :
  • 250 g ciasteczek korzennych*
  • 70 g masła
Masa serowa :
  • 1 kg zmielonego twarogu
  • 200 g miękkiego masła
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 6 jajek
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 100 ml śmietanki 30%
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
Wierzch :
  • ok. 300 g masy krówkowej**
  • orzechy do dekoracji
* gotowe kruche cienkie ciasteczka korzenne lub zwykłe kruche ciastka rozdrobnione z przyprawą piernikową (1 łyżka)
** można użyć masy tradycyjnej lub np. o smaku orzechowym
 

 Sposób przygotowania :

  1. Miękkie masło ubić na puszysto, stopniowo dodawać po jednym żółtku na przemian z łyżką cukru pudru, cały czas dokładnie ubijając składniki.Zmniejszyć obroty miksera do średnich, dodać zmielony ser i dokładnie zmiksować. Teraz dodawać po kolei: cukier wanilinowy, śmietankę oraz mąkę ziemniaczaną cały czas miksując składniki na jednolitą masę. 
  2. Na koniec wymieszać (delikatnie, ale dokładnie) z ubitymi na sztywno białkami.Przygotować tortownicę o średnicy 26 cm, spód wyłożyć papierem, zapiąć obręcz wypuszczając brzegi papieru na zewnątrz. Na spód i ok. 2 - 3 cm boków wyłożyć zmielone na proszek ciasteczka razem z roztopionym masłem. Mocno uklepać.
  3. Wyłożyć masę serową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C. Piec przez ok. 60 minut.Po ostudzeniu zdjąć obręcz z sernika i przełożyć go na paterę. Masę krówkową dokładnie wymieszać i wyłożyć na sernik. Udekorować orzechami.
 
 
 
 
 Najlepszy sernik to taki, który robimy prosto od serca. 

Najlepiej smakuje po dwóch dniach. Smaki się wtedy idealnie łączą.. Mniam ! :) 
 
 
 
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Chciałam upiec ciasto – odparła, z dezaprobatą lustrując zawartość lodówki. – Ale chyba nic z tego. Kornelia nie ma już ani mąki, ani jajek, a mleka starczy starczy może na dwie kawy.
-Przecież upiekłaś już jedno - odparł spoglądając na okazałego murzynka dopiero co zalanego czekoladową polewą. - I pierniki. - Zerknął na pełną miskę stojącą tuż obok ciasta. - I bezy. - Przeniósł wzrok na drugą michę, dużo większą i załadowaną tak, że aż się z niej wysypywało. - I babeczki. - Stalowe oczy omiotły stosik lukrowych łakoci. - A poza tym jest piąta rano. Wyluzuj.
(...)
-Coś pięknie pachnie - zawołała radośnie, a kiedy dostrzegła zastawiony smakołykami stół, jej powiększone przez soczewki okularów oczy zalśniły ze szczęścia. - Popatrz tylko, Stefciu!
Mężczyzna przetarł oczy. Nie wiadomo z niedowierzania czy raczej z niewyspania, jednak nie ulegało wątpliwości, że sterta wypieków zrobiła na nim duże wrażenie.
-Ta dziewczyna to skarb - wyszeptał zachwycony. - Z taką nie trzeba co rano po świeże pączki dla żony zaiwaniać... Kwiatuszku, możemy ją adoptować?
-O nie! - zaprotestował żywo łowca. - Ona jest moja! Już ją sobie zaklepałem i nie oddam. Byłem pierwszy, Ida, powiedz im...
.
~ Martyna Raduchowska
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  
 
 

Szakszuka z papryką i kiełbasą

Nie słyszałam nigdy nazwy tej potrawy, dopóki sama jej nie wypróbowałam i nie znalazłam przypadkiem na stronie : kliknij tutaj :) 

Niezły pomysł na odmienne, ale pożywne śniadanko, które na pewno zachwyci nie jedną osobę, pragnącą jakiejś odmiany w swoim śniadaniowym menu !
Robi się szybko , a efekt jest niesamowity. Najlepiej smakuje z podgrzanym chlebem, który będzie nam idealnie chrupał między zębami :)

+ nasza ulubiona kawa i śniadanie mamy jak z bajki.
Więc, zaczynajmy ! :)


Składniki :


  • 2 pomidory
  • 1/2 łyżki masła lub oliwy extra vergine
  • 1/2 małego ząbka czosnku
  • 100 g papryki (użyłam żółtej)
  • 60 g kiełbasy (użyłam wiejskiej)
  • sól i świeżo zmielony pieprz
  • przyprawy: po szczypcie oregano i kminu rzymskiego
  • 2 jajka
  • dodatkowo : listki bazylii 

Sposób przygotowania : 

  1. Przygotować pomidory: sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na ćwiartki, wykroić szypułki, miąższ pokroić w kosteczkę.Na patelni rozgrzać masło lub oliwę, podsmażyć pokrojony na cienkie plasterki czosnek. Dodać pokrojoną na kawałki paprykę oraz kiełbasę, chwilę podsmażyć. 
  2. Dodać pokrojone pomidory, doprawić solą, pieprzem, oraz przyprawami. Wymieszać i intensywnie smażyć na większym ogniu przez około 4 minuty, już bez dalszego mieszania (wówczas całość odpowiednio się zredukuje - szybciej odparuje sok z pomidorów a pomidory zachowają swoją strukturę; jeśli będziemy mieszać zrobi się przecier).
  3. Do podsmażonych pomidorów wbić jajka, doprawić je solą. Zmniejszyć ogień, patelnię przykryć pokrywą i gotować jeszcze przez około 3 minuty lub do czasu aż białka będą ścięte. Posypać listkami bazylii, podawać z pieczywem.



 Chociaż nie tylko spełnia rolę śniadania, bo może to być również kolacja, po bardzo pracowitym dniu.
Wiadomo, że po pracy nie chce nam się przygotowywać wykwintnych i wielkich dań. Wystarczy nam mało, ale treściwie, żeby nasycić się po całym dniu pracy i zrelaksować prostym daniem.

 Próbowaliście? Robiliście ? Czekam na Wasze komentarze ! :)


ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Uroda blaknie, gotowanie jest wieczne.~ Cassandra Clare
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  


Zupa jarzynowa

Rzadko kiedy pojawiają się tu jakiekolwiek wpisy o zwykłych posiłkach ( mam na myśli to, że większość wpisów dotyczy słodkości ). Więc czas na małą odmianę i wrzucam zupę !
Zupę jarzynową, którą na pewno mniejszość z was uwielbia, ze względu na delikatność, posmak warzyw i aromat :)
Jednak z tego co wiem, to za dziecka mało kto przepada  za jej smakiem. Ja również byłam takim przypadkiem, ale z biegiem lat przekonałam się do niej i chętnie ją przygotowuję.

U mnie od czasu do czasu trzeba jakiegoś urozmaicenia, więc między rosołem a pomidorową stają też zupy takie jak właśnie ta.. a Wy wolicie tradycję czy też urozmaicacie smaki Waszych domowników? Piszcie w komentarzu, chętnie się dowiem :)

Jedną wersję pokażę Wam bez śmietany i ze śmietaną. Którą wolicie ? Osobiście wybieram opcję bez zabielania :)
wersja bez śmietany

Składniki : 


  • 3 ziemniaki
  • 2 małe pietruszki
  • kawałek pora
  • 2 marchewki
  • 1 kalafrior
  • 150 g fasolki szparagowej żółtej i zielonej świeżej lub mrożonej
  • 1,5 łyżki przyprawy JARZYNKA
  • 1,5 łyżki posiekanego koperku
  • 150 g zielonego groszku świeżego lub mrożonego 
  • jarmuż
  • opcjonalnie : 1 łyżka śmietany na miskę zupy 
  • dodatkowo : posiekana natka pietruszki 

Sposób przygotowania :

  1. Świeże warzywa oczyść. Obierz ziemniaki, marchewkę i pietruszkę. Warzywa pokrój w paseczki.
    Jarmuż dajemy postrzępiony na mniejsze listki.
  2. Jeśli wykorzystujesz świeżą fasolkę szparagową – pokrój ją na mniejsze części. Jeśli masz świeży groszek, możesz zostawić całe strączki. Kalafior podziel na różyczki.
  3. Zagotuj 1 litr wody. Do garnka dodaj wszystkie warzywa i przyprawę JARZYNKA. Całość gotuj 15-20 minut.
  4. Jeśli dodajemy do naszej zupy śmietanę ! to zahartuj ją  – rozprowadź w kubeczku z paroma łyżkami gorącego wywaru. Dodaj śmietanę do zupy i wymieszaj. Całość zagotuj.
  5. Zupę podawaj posypaną zieleniną. 


wersja z kleksem ze śmietany



 Który rodzaj wybieracie ? Bez śmietany, czy raczej z ? :)

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


Umiejętność gotowania jak Francuzi, we francuskiej kuchni, to najkrótsza droga do szczęścia, odczuwania przyjemności i przepysznej zabawy.. ~ Susan Herrmann Loomis
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  



niedziela, 11 grudnia 2016

Naleśniki z dżemem jabłkowym + słodki bonus

Kto nie lubi naleśników - ręka w górę.
Osobiście nie znam nikogo, kto nie skusi się na naleśnika w każdej formie. Z dodatkami takimi jak dżemy, powidła, nutella czy też po prostu z bardziej słonym farszem ( choć tu bardziej myślę o krokietach ) .
Stwierdziłam, że dawno ich nie jadłam. Więc wykorzystałam domowy dżem jabłkowy ( który niedługo dodam tu na bloga ) i odrobinę urozmaicę wygląd tych placków.

Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na trochę przyjemności. W końcu, każdemu z nas się ona należy.
Szczególnie tym, którzy kucharzą sobie w kuchniach ! :)

Składniki :

  • 1 szklanka mąki
  • 2 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 3/4 szklanki wody (najlepiej gazowanej)
  • szczypta soli
  • 3 łyżki masła lub oleju roślinnego
  • dżem jabłkowy sklepowy bądź domowy
  • bita śmietana
  • czekolada mleczna lub gorzka

 Sposób przygotowania :

  1. Mąkę wsypać do miski, dodać jajka, mleko, wodę i sól. Zmiksować na gładkie ciasto. Dodać roztopione masło lub olej roślinny i razem zmiksować (lub wykorzystać tłuszcz do smarowania patelni przed smażeniem każdego naleśnika).
  2. Naleśniki smażyć na dobrze rozgrzanej patelni z cienkim dnem np. naleśnikowej. Przewrócić na drugą stronę gdy spód naleśnika będzie już ładnie zrumieniony i ścięty. 
  3. Placki smarujemy dżemem i zwijamy w trójkąt. Układamy na talerzu np. po dwie sztuki i dekorujemy bitą śmietaną, a na wierzch posypujemy startą czekoladą. 



 Oczywiście ozdabiać możemy na różne sposoby, od właśnie takich słodkości, po owoce czy też jedzenie samych naleśników :)
Życzę smacznego !

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..


„Przyprawą potrawy jest głód”. ~ Cyceron (II/I w. p.n.e.)
 
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  






Muffinki z białą czekoladą

Wzięło mnie na wypieki i w jednym dniu zrobiłam różne babeczki. Jedne z nich jogurtowo-cytrynowe / kliknij :) a drugie właśnie te. Okazało się, że te są całkiem inne. Bardziej zbite w sobie, przez masę z czekolady. Bardziej sycące, porównywane były bardziej do konsystencji miękkich bułeczek.
Jednak i te i te okazały się być rewelacyjnym dodatkiem słodkości na stole.

Dobrze komponowałyby się z sosem truskawkowym, wiśniowym czy też jagodowym.
Dodatkowym plusem byłyby świeże owoce :) Dlatego też pasują one na letnie dni.
Ale nie ma to jak zrobić sobie troszkę lata w środku zimy, prawda? :)

 

Składniki : 

  • 150 ml mleka (2/3 szklanki)
  • 150 g masła (3/4 kostki)
  • 100 g białej czekolady (1 tabliczka)
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 200 g mąki (1,5 szklanki)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 110 g cukru (2/3 szklanki)
  • szczypta soli
  • 2 roztrzepane jajka

Sposób przygotowania :

  1. Do rondelka wlewamy mleko, dodajemy cukier waniliowy, białą czekoladę połamaną na kostki oraz pokrojone masło. Podgrzewamy na małym ogniu powoli mieszając, aż czekolada i masło rozpuszczą się. Odstawiamy do ostudzenia w chłodne miejsce. Piekarnik nagrzewamy do 160ºC. Do miski przesiewamy mąkę wraz z proszkiem, sodą i solą. 
  2. Dodajemy cukier i dokładnie mieszamy. Do wystudzonej masy czekoladowej wlewamy dwa roztrzepane widelcem jajka – dokładnie mieszamy. Wlewamy mokre składniki do suchych i mieszamy łyżką do połączenia się składników (nie dłużej). 
  3. Blaszkę na muffiny wykładamy papilotkami. Napełniamy je masą do 3/4 wysokości. Muffinki z białą czekoladą wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 25-30 minut. 
Ogólnie muszę się pochwalić, bo sama byłam w szoku.. Nigdy przenigdy w życiu nie wyszły mi takie babeczki, aby były idealnie równe i idealnie okrągłe. Zawsze wyrastały w swoich tam wyimaginowanych kształtach, a tu taka niespodzianka.. Zresztą wszystko oddałam na zdjęciach :)





ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Jeśli kil­ka osób zro­bi cias­to z ta­kich sa­mych skład­ników to i tak każde­mu wyj­dzie troszeczkę inaczej, po­dob­nie jest z życiem, da­no każde­mu z nas ta­kie sa­me skład­ni­ki, kwes­tią jest jak je wy­korzys­ta­my i co nam z te­go wyj­dzie. Dla­tego nie ma go­towe­go prze­pisu na życie bo to bar­dzo in­dy­widual­na kuchnia .         ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  








sobota, 10 grudnia 2016

Babeczki jogurtowo-cytrynowe

Uwielbiam robić babeczki. Mają wiele zalet, m.in. szybko się robią, są łatwe w przygotowaniu no i oczywiście są bardzo smaczne. Dzisiaj postanowiłam zrobić babeczki jogurtowo-cytrynowe.
Nie sądziłam, że wyjdą tak delikatne.
Dzięki jogurtowi są wilgotne i wprost rozpływają się w ustach.
Skórka cytryny i sok jest świetnym sposobem na orzeźwienie smaku, więc zamiast używać olejków aromatycznych, zastępujemy naturalnymi składnikami.
Babeczki długo utrzymują swoją świeżość.


Składniki :

  • 120g masła
  • 170g cukru (około 4/5 szklanki)
  • 3 jajka
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody
  • 280g mąki pszennej (około 2 szklanki + 1 łyżka)
  • 170g gęstego jogurtu naturalnego (około 2/3 szklanki)
  • Skórka starta z 2 cytryn
  • Sok z połowy cytryny 

Sposób przygotowania :

  1. Wszystkie składniki na babeczki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i sodą. Masło i cukier umieszczamy w misce. Ucieramy je razem mikserem do uzyskania jasnej i puszystej masy. Dodajemy kolejno po jednym jajku i miksujemy po około 30 sekund. Dodajemy mąkę i mieszamy tylko do połączenia składników na wolnych obrotach miksera. Następnie dodajemy jogurt, skórkę i sok z cytryny i mieszamy tylko do połączenia. Formę muffinkową wykładamy papilotkami i przekładamy do niej ciasto.
  2. Babeczki pieczemy około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 165 stopni (do suchego patyczka). Po upieczeniu studzimy je.




 Dodatkowo jeśli chcemy ozdobić nasze babeczki możemy użyć lukru.

Składniki :


  • ½ łyżeczki soku z cytryny
  • ½ łyżeczki skórki startej z cytryny
  • 1 łyżka gęstego jogurtu naturalnego
  • ¾ szklanki cukru pudru

Sposób przygotowania :

  1. Do miseczki przekładamy jogurt, sok i skórkę z cytryny, mieszamy. Dodajemy stopniowo cukier puder i ucieramy do powstania lukru o gęstości śmietany.
  2. Gotowym lukrem dekorujemy wystudzone babeczki.

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Życie jest jak kuchnia- próbu­jesz różnych rzeczy, stwier­dzasz czy są dob­re czy nie ja­dal­ne, cza­sami tra­fiasz na prze­ter­mi­nowa­ne pro­duk­ty oraz na ta­kie, przez które dos­ta­jesz zat­ru­cia po­kar­mo­wego. Do­bierasz od­po­wied­nie przyp­ra­wy i szu­kasz ideal­ne­go skład­ni­ka do two­jego dania.       ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  






 

czwartek, 1 grudnia 2016

Krewetki w panierce

Przyszedł czas na coś innego. Nie mięsnego, nie mącznego, nie jakiegokolwiek innego.
Na coś prostego, choć nie każdy za tym przepada, ponieważ jesteśmy różni pod względem choćby kubków smakowych. Jednakże, osobiście uwielbiam tak jak i moja siostra czy też mama.
Byłam w biedronce i zobaczyłam, że są do kupienia krewetki czerwone argentyńskie.
Pomyślałam sobie, no nie jadłam więc czas zobaczyć, czy są równie dobre jak i te, które jadłam do tej pory.

Nie pomyliłam się i okazały się przepyszne. Soczyste, mięsiste, delikatne i mega dobre ! :)
Mięso w środku było białe jak śnieg, a smak.. coś nie do opisania. Rozpływały się w ustach a z każdym kęsem stawały się coraz lepsze. Polecam wszystkim, którzy lubują się w owocach morza, jak i tym, którzy jeszcze nie próbowali, a chcieliby odmiany w swojej kuchni i smakach.


Składniki : 

  • opakowanie krewetek ( w moim przypadku były te właśnie argentyńskie, w opakowaniu miałam 270 g, co odpowiadało 12 krewetkom )
  • sałata lodowa bądź pekińska ( okazała się równie dobra )
  • opakowanie sera feta ( ja wybrałam półtłusty )
  • 2 pomidory
  • sól
  • pieprz
  • bazylia
  • chilli w przyprawie bądź świeże ( osobiście miałam w przyprawie )
  • pieprz
  • mąka kukurydziana
  • mąka pszenna
  • sok z cytryny 
  • oliwa z oliwek

Sposób przygotowania :

  1. Krewetki obieramy z łupinek ( chyba, że mamy już te obrane gotowe, to omijamy ten punkt ).
    Przyprawiamy je solą, pieprzem, chilli i 2 łyżkami soku z cytryny.Mieszamy to wszystko ze sobą i odstawiamy.
  2. Sałatę kroimy i kładziemy na talerzu, ser feta kroimy lub łamiemy na mniejsze kawałki i posypujemy sałatę. Pomidory myjemy ( obieramy lub nie, jak kto woli i uważa ), kroimy w kostkę i układamy na talerzu. Posypujemy wszystko bazylią i skrapiamy sokiem z cytryny oraz odrobiną oliwy ( ułatwi to naszemu żołądkowi trawienia tego wszystkiego ). 
  3. Do miski przesiewamy 2 łyżki mąki kukurydzianej i 4 łyżki mąki pszennej. Obtaczamy nasze krewetki i kładziemy na rozgrzanym oleju. Smażymy po 3-5 minut, aż będą zarumienione, a mięso będzie białe i miękkie.
  4. Układamy na talerzu i podajemy od razu, smacznego :) 





 Idealna wersja dla wegetarian oraz fanów owoców morza jak i odmiennych stylów w kuchni :)




ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Życie jak mek­sy­kańska kuchnia al­bo lu­bisz, al­bo nie. Jak nie to znaczy, że mu­sisz zmienić , uroz­maicić jadłospis.      ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  

Czuć już święta, czyli pierniczki #1

I otóż to.. Właśnie wkroczyliśmy w miesiąc, który powinien być jak najbardziej magiczny dla nas i dla naszych najbliższych. Mówimy tu o wspaniałym grudniu, który niesie radość i białe widoki za oknem, choć może od paru lat faktycznie ich nie ma, to warto pamiętać, że święta to nie tylko ładny wygląd, lecz i pyszne smakołyki.
W tym np. pierniczki, które co roku większość rodzin przygotowuje i ozdabia lukrem, aby dzieci miały radość i satysfakcję z przygotowanych słodkości.
Lukier, również skomplikowaną rzeczą do przygotowania nie jest. Więc, jeśli już mają nam rosnąć boczki to od swojego domowego, a nie kupnego w sklepie, który zawiera o wiele więcej chemii.

Przepis na domowy lukier, podam w innym wpisie, a tymczasem zabieramy się za przygotowania pierniczków.
A no i jeszcze jedno, w tym roku oprócz zwykłych pierniczków, chcę przygotować taką małą niespodziankę.
No i mam nadzieję, że wyjdzie tak jak powinna :)
Ale to również w osobnym wpisie !
przepis zaczerpnięty z cudownej strony, która jest dla mnie wielką inspiracją : kliknij ! :)

 

Składniki : 

  • 1/4 szklanki miodu
  • 80 g masła 
  • 1/2 szklanki miałkiego brązowego cukru lub cukru pudru
  • 1 jajko
  • 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1,5 - 2 łyżki przyprawy korzennej do piernika
  • opcjonalnie: 1 łyżeczka kakao (jeśli lubicie, gdy pierniczki mają ciemniejszy kolor)

 Sposób przygotowania : 

  1. Miód i masło podgrzać w garnuszku, przestudzić. Dodać pozostałe składniki i wyrobić lub zmiksować. Jeśli ciasto będzie zbyt miękkie, schłodzić (będzie się lepiej wałkowało).
  2. Wałkować na stolnicy na grubość 2 - 3 mm lekko podsypując mąką (grubsze pierniczki są bardziej miękkie po upieczeniu). Wykrawać pierniczki o dowolnych kształtach i przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
  3. Pierniczki z otworkiem do przewlekania - otworek należy zrobić przed pieczeniem (np. słomką do napojów).
  4. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 10 minut w temperaturze 180ºC. Uważać, by nie piec za długo, będą zbyt kruche i będą miały posmak goryczy. Wyjąć z piekarnika, wystudzić na kratce.
  5. Lukrować lub dekorować czekoladą po upieczeniu.
  6. Pierniczki po upieczeniu są twarde, później zmiękną (należy je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku). Bardzo długo i dobrze się przechowują (nawet kilka miesięcy). Można upiec je kilka tygodni przed świętami, lukrowanie zostawiając na później.



 U mnie włączyła się moja inwencja twórcza i postanowiłam porobić wzorki wg własnego pomysłu !
A co mi tam, w końcu moje pierniczki i mój wysiłek w kuchni, aby wyszły pyszne i ładne.
Oczywiście są to pierwsze pierniczki w tym roku i raczej nie ostatnie, ponieważ mam też inne pomysły no i rzecz jasna z innymi foremkami, ponieważ te nie są zbytnio świąteczne oprócz choinek i ludzików i dzwonków.
Ale reszta, czyli krówki i traktory to zdecydowanie specjalnie zrobione dla mojego małego bratanka, który jest obecnie na etapie tychże kształtów ! :)



ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Kiedy go­tuję wszys­tko od­da­je w ręce umysłu, kuchnia fan­tazji pełna jest smaków i za­pachów przyp­ra­wiających o dreszcze. Nut­ka cieka­wości, szczyp­ta wyob­raźni, pół lit­ra słod­kiego ry­zyka- to cały prze­pis na niebo w gębie.    ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  

Tradycyjny polski żurek

Ostatnio tak przeglądałam swoje wpisy i stwierdziłam, że tak naprawdę zamiast różnorodności gatunkowej w przepisach, zamknęłam się w jednej ( myślę, że swojej i większości ludzi - ULUBIONEJ ). Mianowicie chodzi o słodycze. No, ale wiadomo, ten blog nie powstał tylko w jednym celu i w jednej kategorii.
Więc tak dla odmiany dodam dzisiaj przepis na typowy, tradycyjny polski żurek z jajkiem.

Jest to jedna z moich ulubionych zup, dlatego również często ją przygotowuję.
Moim zdaniem, nie tylko nadaje się na Wielkanocny stół, ale również na co dzień.
Można go przygotować nie tylko na talerzu ( misce ) , ale i w chlebie smakuje wyśmienicie :)

Jednak ja przedstawię Wam wersję normalną w misce.
Niektórzy również do tego lubią dostać kromkę chleba i maczać ją w żurku i rozkoszować się smakiem :)


Składniki :


  • 250 - 500 ml zakwasu żytniego gotowego lub domowego przygotowanego z 7 łyżek mąki żytniej i 500 ml wody
  • 2 litry bulionu jarzynowego (cała włoszczyzna: 2 marchewki, 1 pietruszka, 1 cebula, 2 ząbki czosnku, kawałek pora, selera, 4 gałązki natki pietruszki )
  • 2 kawałeczki suszonych grzybów
  • 2 listki laurowe  
  • 3 ziela angielskie 
  • 5 ziaren czarnego pieprzu 
  • 1/2 łyżeczki soli 
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • szczypta kminku 
  • około 1/3 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu 
  • 2 łyżeczki suszonego majeranku + do podania
  • 500 g surowej białej kiełbasy
  • 2 łyżeczki tartego chrzanu ze słoiczka lub 1 łyżka świeżego

 Sposób przygotowania : 

  1. Żurek to mieszanka mąki żytniej i wody odstawiona na kilka dni do fermentacji. Można kupić bardzo dobry gotowy żurek w formie płynnej, w butelkach, praktycznie w każdym sklepie, ale warto kupić ekologiczny żurek np. w sklepie ze zdrową żywnością. Domowy żurek: do słoika wsypać mąkę żytnią (najlepiej zamówionej z młyna, dobrej jakości), wlać ciepłą przegotowaną wodę, przykryć ściereczką i odstawić w temperaturze pokojowej na około 4 - 5 dni. W tym czasie kilka razy zamieszać. Domowy żurek powinien mieć kwaśny smak, ale nie może mieć posmaku pleśni.  
  2. Bulion: Marchewkę i pietruszkę obrać, cebulę, pora i natkę opłukać. Wszystkie warzywa włożyć do garnka, wlać 2 litry wody, dodać suszone grzybki, 1 ząbek czosnku, listki laurowe, ziela angielskie, czarny pieprz ziarnisty, sól, cukier, kminek. Zagotować, następnie gotować przez około pół godziny.
  3. Do gorącego bulionu dodać surową białą kiełbasę i gotować na nieco mniejszym ogniu pod przykryciem przez około 15 minut. Bulion odcedzić do czystego garnka, z powrotem włożyć pokrojoną na plasterki marchewkę oraz białą kiełbasę (połowę można pokroić i dodać do zupy, resztę zachować w całości i upiec według wskazówek poniżej, podawać pokrojoną w żurku lub jako samodzielne danie). Reszta warzyw z wywaru nie będzie potrzebna.
  4. Dodać wstrząśnięty i wymieszany zakwas (na początek dajemy 1 szklankę, później można dodać więcej, do smaku). Dodać majeranek, zmielony pieprz, tarty chrzan i pozostały 1 ząbek czosnku (można go wcześniej uprażyć na patelence w łupince, przez około 15 minut na malutkim ogniu).
  5. Podawać z pokrojonym na ćwiartki ugotowanym jajkiem, pieczoną białą kiełbasą, suszonym majerankiem posypanym po wierzchu i udekorować świeżym majerankiem.

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

 na koniec..



Życie jest jak kuchnia- próbu­jesz różnych rzeczy, stwier­dzasz czy są dob­re czy nie ja­dal­ne, cza­sami tra­fiasz na prze­ter­mi­nowa­ne pro­duk­ty oraz na ta­kie, przez które dos­ta­jesz zat­ru­cia po­kar­mo­wego. Do­bierasz od­po­wied­nie przyp­ra­wy i szu­kasz ideal­ne­go skład­ni­ka do two­jego dania.   ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  









niedziela, 27 listopada 2016

Strzępiec Heli, czyli pleśniak

Dzień dobry !
No więc, dzisiaj na stole zawitał bardzo dobrze znany pleśniak.
Nazwa nie jest adekwatna do smaku ciasta, ale jednak oddaje cały wyraz wyglądu.
Moim zdaniem jest to ciasto uzależniające od siebie. Kiedy zjemy jeden kawałek, to od razu ciągnie nas do następnego i tak w kółko.
Dlatego jak tylko pojawia się u mnie w kuchni, to wszyscy w rodzinie od razu się na nie rzucają. Jest to jedno z wielu ciast, które jest tak pyszne !
Przepis jest zaczerpnięty jeszcze z czasów, kiedy żyła moja babcia.
I zawsze się sprawdza. :)


Składniki:

- 200 g masła
- 4 duże jajka lub 5 małych (osobno żółtka i białka)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki + 2 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
- 2 łyżki kakao
- słoik gęstego kwaskowego dżemu ( u mnie zazwyczaj jest czarna porzeczka, chociaż teraz dla odmiany dałam dżem agrestowy )

Sposób przygotowania : 


  1. Zimne masło posiekać z mąką i proszkiem do pieczenia, 2 łyżkami cukru, szczyptą soli i 4 żółtkami. Szybko zagnieść ciasto. Podzielić je na 3 części, dwie z nich odłożyć, trzecią zagnieść z kakao. Każdą część ciasta owinąć folią i włożyć do lodówki na około 30 minut
  2. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając 2/3 szklanki cukru.
    Blachę o wymiarach 37 x 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
    Pierwszą część schłodzonego jasnego ciasta zetrzeć na dużych oczkach na dno formy. Posmarować grubą warstwą dżemu, na to zetrzeć ciemną część ciasta i wyłożyć pianę z białek. Na wierzch zetrzeć ostatnią, jasną część ciasta.
  3. Piec przez około 40-50 minut w temperaturze 180 st.C.
    Kroić najlepiej po całkowitym ostygnięciu.
 




ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170   


na koniec..


Gdy­by życie było jak kuchnia w połud­nie... Wspa­niałe za­pachy, najróżniej­sze do­dat­ki, świeże skład­ni­ki, a gdy coś nie wyj­dzie, wys­tar­czy do­dać trochę so­li do smaku... ~ myśl
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  






poniedziałek, 7 listopada 2016

Kolory na talerzu, czyli babka serowa 4w1

Witam wszystkich bardzo serdecznie !
Otóż z racji tego, że miałam ochotę na coś słodkiego, upiekłam ciacho :)
Nie miałam pomysłu, ale najlepszym spontanicznie wymyślonym okazał się przepis na babkę serową.
Babka jest soczysta, puszysta i bardzo delikatna.
Idealna do ''małej'' czarnej, herbaty bądź bez żadnych dodatków dla samego siebie.
Do ciasta oczywiście można dodać np. rodzynki, orzechy czy też olejki aromatyczne. To jak najbardziej urozmaici nam smak i nada smaku bardziej oryginalnego niż ze zwykłego przepisu.




Składniki :


  • 25 dag masła
  • 1,5 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 18 dag serka homogenizowanego waniliowego
  • 18 dag jogurtu naturalnego
  • 6 jajek
  • 2,5 łyżeczki cukru waniliowego
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • cukier puder do posypania babki
  • + barwniki spożywcze ( u mnie niebieski i różowy, bo fioletowy zrobiłam sama )

Sposób przygotowania :

  1. Miękkie masło zmiksować na gładki krem, dodawać stopniowo cukier i dalej miksować, aż powstanie puszysty, biały krem. Dodać serek kremowy w trzech turach i dalej miksować. Dodawać jajka i dalej miksować mikserem na najwyższych obrotach. Następnie dodać cukier waniliowy i krótko zmiksować. Na koniec dodać przesianą mąkę pszenną wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wymieszać drewnianą łyżką tylko do połączenia się składników.
  2. Ciasto przełożyć podzielić na 4 równe części. Do jednej wsypać odrobinę barwnika spożywczego różowego, do drugiej niebieskiego, do trzeciej troszkę niebieskiego i różowego ( da nam to kolor fioletowy ), a czwartą część zostawić naturalną. Piec przez około 50-60 minut (do tzw. suchego patyczka) na drugiej półce od dołu w temperaturze 180 stopni C. Po upieczeniu od razu wyjąć z piekarnika, wystudzić w foremce. Posypać cukrem pudrem przez sitko lub oblać polewą czekoladową. ( Bez dodatków również pyszna )
 


ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170   

na koniec..

Kuchnia jest sercem domu..
Miłego dnia życzy,
Angelika :)  

piątek, 14 października 2016

Śniadanie pełne witamin, czyli kanapki z chleba pełnoziarnistego

Ojeju, ojeju..
Wchodzę na bloga i patrzę - ostatni wpis w sierpniu !!
Nie może tak być, oj nie :)
Więc już zabieram się do pisania.. Dzisiaj piątek, piąteczek..piątunio.
No to trochę burżuazji i zrobienie mega dobrego śniadanka :)

Wiecie co jest najlepsze w takich kanapkach? Prostota i smak..Niby zwykłe kanapki, a jednak mają coś w sobie, co pozwala cieszyć nasze podniebienie.

Składniki :

  • 2 kromki chleba pełnoziarnistego/razowego lub jakiego lubicie
  • 2 plasterki szynki
  • 2 plasterki sera żółtego
  • 2 liście sałaty
  • 1 pomidor
  • masło
  • opcjonalnie : sól/pieprz

Sposób przygotowania :

  1. Kromki chleba posmaruj masłem, połóż szynkę, ser, sałatę i pomidora.
    Ciesz się smakiem swojej śniadaniowej kanapki ! :) 
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170   

na koniec..
Bycie szefem kuchni to wyczerpująca praca, także fizycznie. Ale daje niezłą satysfakcję, o czym powinien pamiętać każdy kucharz. I o tym, że klient jest w restauracji królem. Aby mu dogodzić, trzeba otoczyć się niezawodnymi ludźmi. Po latach spotkań z początkującymi kucharzami dochodzę do wniosku, że wytrwalsze są kobiety.
Gordon Ramsay
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :) 

sobota, 27 sierpnia 2016

Woda z cytryną i lodem - orzeźwienie na lato !

Przyszły do nas znowu upalne dni, więc trzeba się jakoś ochłodzić i znaleźć rozwiązanie, które pomoże nam wytrwać w tych nieznośnie ciepłych momentach.
Jednym z takich pomysłów jest orzeźwiająca woda z  cytryną, z dodatkiem kostek lodu. Jedyne czego mi zabrakło to świeże listki mięty, no ale takie też jest idealne na upalne dni.
Cytryna jest świetnym sposobem na oczyszczenie organizmu.Więc kiedy czujemy, że mamy ciężki organizm napijmy się wody z cytryną.
Przejdźmy do rzeczy. :)

Składniki :

  • 1 litr wody gazowanej lub nie ( jak kto lubi )
  • 2-4 cytryny ( zależy jakie natężenie smaku chcecie uzyskać )
  • kostki lodu ( u mnie był cały mały woreczek - uwielbiam bardzo zimne napoje )
  • opcjonalnie : listki świeżej mięty

Sposób przygotowania :

  1. Wodę nalewamy do dzbanka i wkładamy pokrojoną cytrynę ( możecie obrać ze skórki, lub wyparzyć w gorącej wodzie i dać ze skórką ). Wsypujemy kostki lodu i mieszamy wszystko razem. 
  2. Na sam koniec możemy dodać listki świeżej mięty, żeby był lepszy smak i aromat.

 

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170  
na koniec..
Mówienie zawsze szkodzi: przed jedzeniem psuje apetyt, po jedzeniu – trawienie. 
Alessandro Pertini 

Miłego dnia życzy,
Angelika :) 

sobota, 6 sierpnia 2016

Pstrąg tęczowy w folii z wiosennymi warzywami i świeżym tymiankiem

Dzisiaj dla odmiany na obiad jest ryba ! Nie taka zwyczajna, oj nie. Mianowicie chodzi o pstrąga.
Przyrządzony w dietetyczny sposób pstrąg jest świetną alternatywą do niskokalorycznego mięsa drobiowego. Bogaty w białko, witaminy z grupy B oraz nienasycone kwasy tłuszczowe pstrąg nadaje się z powodzeniem jako danie główne czy składnik sałatek oraz jako przystawka.
Zawinięty w folię z dodatkiem czosnku oraz świeżego koperku jak i odrobiny masła idealnie nadaje się na stół dla każdego kto lubi ryby inne niż smażone na oleju :)
po upieczeniu :)

Składniki :

  • 2 pstrągi tęczowe
  • przyprawa do ryb ( lub jeśli nie macie - tymianek ( świeży jeśli macie ), zioła prowansalskie
  • łyżeczka masła
  • świeży koperek ( parę listków )
  • sól
  • pieprz cytrynowy ( najlepszy jeśli chodzi o ryby )
  • 2 ząbki czosnku
  • opcjonalnie : plasterek lub 2 cytryny 

Sposób przygotowania :

  1. Rybę obrać z łusek i opłukać. Położyć na przygotowanej folii aluminiowej i oprószyć dokładnie przyprawami. Używając cytryny, połóż ją na wierzchu bądź w środku ryby. ( dzięki temu, podczas pieczenia, sok uwolni się i wsiąknie w mięso ryby - smak o wiele lepszy, bardziej orzeźwiający ).
    Na wierzchu ułóż ząbek czosnku pokrojony w plasterki, dodaj łyżeczkę masła i połóż świeży koperek.
  2. Zawinąć w folię i wstawić do pieczenia na 15-20 minut w temperaturze 200°C.
 Jeśli chodzi o warzywa, które dodałam jako przystawka :
  • warzywa na patelnię - Hortex ( o ile się nie mylę jest tam 450 g )
  • wegeta
Warzywa włożyć na patelnię i posypać łyżką wegety. Smażyć do momentu miękkości.


przed upieczeniem :)

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
na koniec..
Bóg zesłał ludziom pożywienie, a diabeł kucharzy. 
Lew Tołstoj
 
Miłego dnia życzy,
Angelika :)

środa, 3 sierpnia 2016

Brzoskwiniowo-bazyliowe smoothie

Nie dość, że jest lato.. To jeszcze trzeba wrócić do formy i zacząć znów żyć FIT ! :)
Zrobiłam smoothie o smaku brzoskwiniowo - bazyliowym z dodatkiem ogórka zielonego i limonki.
A do tego dodałam pół worka kostek lodu.
Jestem zaskoczona, ponieważ rzadko kiedy smakują mi takie połączenia, ale to przebiło wszystko.
Orzeźwienie i lekka kwaskowość - to właśnie smaki, które na lato są po prostu cudowne :)
Polecam każdemu, kto lubi takie mieszanki.

Składniki :

  • 2 brzoskwinie
  • 1 garść liści bazylii
  • 1 zielony ogórek
  • 1 limonka
  • 10 kostek lodu

Sposób przygotowania :

  1. Brzoskwinie obieramy, pozbawiamy pestek i kroimy na mniejsze kawałki. Ogórka obieramy i kroimy. Z limonki ścieramy skórkę i wyciskamy sok. Wszystkie składniki przekładamy do blendera i miksujemy aż do połączenia składników.


 ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
 na koniec...
Dusza i ciało podlegają takim samym prawom, ponieważ przy życiu utrzymuje je odpowiednia strawa.
Luc de Clapiers
Miłego dnia życzy, 
Angelika :)





Syrop malinowy, czyli zapasy na zimowe wieczory #1

No hej ! :)
Dzisiaj zabrałam się za zrobienie syropu malinowego, który przyda się na zimowe wieczory. Takiego typu syropy bardzo dobrze komponują się w herbatach, wodach.. Nie ma konserwantów, barwników czy innych substancji wspomagających.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo już powoli zaczyna puszczać sok, mam nadzieję, że proporcje cukrów do owoców wyszła dobra :)
Pierwszy raz robię sok domowej roboty, w zasadzie syrop.

Składniki :

  • 500 g świeżych malin
  • 1,5 szklanki cukru białego 

Sposób przygotowania :

  1. Maliny opłucz i wsyp do słoiczka, zasyp cukrem. Słoik nakryj szmatką lnianą lub gazą. Odstaw na 2-3 dni, żeby maliny puściły sok. Potem odlać do buteleczek lub słoiczków. Pasteryzować 15 minut. ( zagotować we wrzątku ).
Na zimę - jak znalazł ! :)



 ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 

na koniec...
Każda noc powinna mieć swoje menu.
Honore de Balzac

Miłego dnia życzy,
Angelika :)

wtorek, 2 sierpnia 2016

Likier czekoladowy

Z okazji...z jakiej to okazji?
A no tak. Z żadnej :) Po prostu tak o..zrobiłam likier czekoladowy. Pokochałam likiery odkąd zrobiłam swój pierwszy Świąteczny likier mandarynkowy !
Mieszanie smaków, różnych smaków, które nie kończą się tylko na owocach, ale także na czekoladzie, orzechach, herbatach i ziołach..Cudownie różne połączenia sprawią, że nie jeden wieczór będzie miło spędzony przy malutkim kieliszku z ulubionym smakiem. Oczywiście są to moje początki w tworzeniu takich napojów, ale jak to się mówi : Od czegoś trzeba zacząć :) 
Smak czekoladowy chodził za mną od bardzo dawna, ale nie mogłam znaleźć tego odpowiedniego dla mnie przepisu. I oto właśnie pojawił się na mojej drodze TU ! 
Nie dość, że zakochałam się w tej stronie to jeszcze zyskałam to co chciałam :)
 
 

Składniki:

  • 700 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
  • 200 g gorzkiej czekolady (min. 70% kakao)
  • 100 ml spirytusu
  • 70 g cukru
  • kakao (opcjonalnie)

Sposób przygotowania :  

  1. Mleko zagotować z cukrem, dodać czekoladę i dokładnie wymieszać. Garnek zdjąć z palnika i pozostawić do całkowitego wystudzenia. Do zimnej mieszanki dodać spirytus i wymieszać. Całość przelać do butelek i spożywać. 
*aby uzyskać intensywny kolor czekolady należy zwiększyć ilość czekolady lub dodać kakao

 ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE

    Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170  
na koniec...
„Najpierw spojrzyj, z kim pijesz i jesz, a dopiero potem, co jesz i pijesz” Epikur

Miłego dnia życzy,
Angelika :)