menu

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj, by zostać na dłużej
Zostaw link do swojego bloga - na pewno do Ciebie zajrzę i poczytam Twoje wpisy
W komentarzu - wyraź szczerą opinię, a nie z przymusu, by tylko się zareklamować
Nie proś o obs/obs - nikt nikogo na siłę nie zatrzyma u siebie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dodatek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dodatek. Pokaż wszystkie posty

sobota, 24 października 2015

Świąteczny likier mandarynkowy

Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia postanowiłam zrobić likier.. I okazało się, że jest to banalnie proste. Osobiście nie robiłam nigdy likieru, więc jest to mój pierwszy raz :)
Zapach jest boski, a wygląd zachwyca oczy.. Czekamy miesiąc i możemy na spokojnie popijać swój likier :)
Dodatkowym atutem jest zapach korzenny, który nadają goździki, cynamon i nasze gwiazdki anyżowe..
Zapraszam do wykonania :)

Składniki :


  • 200 ml wódki 45%
  • 5 mandarynek
  • 6 goździków
  • laska kory cynamonowej ( osobiście dałam 2 )
  • 3 gwiazdki anyżu
  • 1/2 szklanki cukru trzcinowego
  • 1/2 szklanki miodu wielokwiatowego

Sposób wykonania :


  1. Mandarynki umyć, po nakłuwać i włożyć do słoika, dodać goździki, cynamon i zasypać cukrem. Polać miodem i zalać wódką. Odstawić na miesiąc, następnie przefiltrować. Nalać do buteleczki i zakorkować. 
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
na koniec...
Jeżeli jest głowa, to jedzenie się znajdzie.
przysłowie kałmuckie
Miłego dnia życzy,
Angelika :) 

sobota, 10 października 2015

Domowe masło orzechowe

Ostatnio złapałam bakcyla robienia domowych przetworów.
Stwierdziłam, że wyjdzie mnie taniej i przede wszystkim bardziej zdrowo, gdyż bez konserwantów i chemii utrwalającej w danych produktach :)
Dzisiaj poświęciłam czas na zrobienie masła orzechowego i domowego syropu czekoladowego ,który moim zdaniem wyszedł bardzo udany. Chyba dużo ludzi lubi masła orzechowe różnego rodzaju. Ja wybrałam to z orzechów ziemnych i stawiłam mu czoła.
Moja próba nie poszła na marne i okazała się bardzo trafna, ponieważ smakiem pod pasowałam każdemu z domowników. Zabieramy się do roboty...
A no i przede wszystkim potrzeba dużo cierpliwości :))

Składniki :


  • 2 szklanki orzeszków ziemnych ( mogą być z puszki, a także w całości obierane )
  • niecała łyżka oleju
  • sól do smaku
  • 1-2 łyżeczki miodu

Sposób przygotowania : 


  1. Kiedy kupimy fistaszki w całości nie łuskane, to musimy obrać tyle, aby wyszły nam dwie szklanki samych orzechów. Jeśli jednak korzystamy z orzeszków z puszki, to pamiętamy aby wybrać te niesolone, gdyż sami możemy wtedy kontrolować ilość soli.
  2. Orzeszki musimy podprażyć na patelni. Potem czekamy aż ostygną ( oczywiście można mielić gorące, ale stępimy noże w mikserze, i po co ? :) ). Następnie orzechy mielimy przez co najmniej 10 minut z dodatkiem miodu i oleju. 
  3. W czasie mielenia masa grudkowa, zamieni się po kilku minutach na gładką. Na końcu sprawdzamy czy masło trzeba dodatkowo dosolić. Masło zamykamy w słoiku i przechowujemy w lodówce* lub od razu zjadamy. 
* Jeśli nie zawiera żadnych innych dodatków i składa się z samych orzechów, to okres przydatności do spożycia jest taki sam jak przydatność orzechów opisana na ich opakowaniu. 

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
na koniec...
Człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności. To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
Paulo Coelho
Miłego dnia życzy,
Angelika :) 

Domowy syrop czekoladowy

Z racji tego, że jestem łasuchem jak ( myślę ) większość ludzi na tej planecie, postanowiłam zrobić coś, co osłodzi nawet najgorszy dzień naszego życia... a mianowicie chodzi mi o to co znajduje się w tytule dzisiejszego posta :)
Jest prosty w wykonaniu i zajmuje naprawdę mało czasu, przez co możemy cieszyć się szybkością i smakiem nieba na podniebieniu ..
Kiedy robimy go pierwszy raz warto zapoznać się z dokładnym przepisem i robić wszystko zgodnie z nim, aby syrop nie wyszedł zbyt rzadki, ponieważ straci to swój wygląd i charakter.
Z czasem możemy go urozmaicać i tworzyć swój własny czekoladowy świat :)

Składniki : 


  • 65 g kakao do wypieków ( nie rozpuszczalne )
  • 250 ml wody ( możemy użyć mniej wody, wtedy będzie jeszcze bardziej gęsty ! )
  • 300 g cukru
  • szczypta soli
  • 1/4 łyżeczki wanilii ( jeśli ktoś nie ma, można dać olejku waniliowego - smak inny niż z prawdziwą wanilią, ale zawsze mamy ten aromat )

Sposób wykonania :


  1. Wymieszaj w garnuszku kakao i wodę. Włącz gaz i podgrzewaj cały czas mieszając do rozpuszczenia się kakao.
  2. Dodaj cukier i mieszaj tak długo, aż cukier się rozpuści. Gotuj jeszcze 3 minuty na średnim/małym ogniu. Dodaj sól i wanilię. Zamieszaj.
  3. Odstaw do schłodzenia a następnie przelej do słoiczka, który chcesz na syrop wykorzystać. Zamknij i schowaj do lodówki. Taki syrop można przechowywać w lodówce przez kilka miesięcy.

* można go wykorzystać do :

  • mleka ( zamiennik kakao w proszku )
  • ciast ( jako polewa lub ozdoba lub wasze upodobania)
  • deserów
  • lodów
  • i wielu wielu innych ...  

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 
na koniec...
Bo zawżdy ci więcej jedzą,
którzy bliżej misy siedzą.
Mikołaj Rej
Miłego dnia życzy,
Angelika :)