No więc, dzisiaj na stole zawitał bardzo dobrze znany pleśniak.
Nazwa nie jest adekwatna do smaku ciasta, ale jednak oddaje cały wyraz wyglądu.
Moim zdaniem jest to ciasto uzależniające od siebie. Kiedy zjemy jeden kawałek, to od razu ciągnie nas do następnego i tak w kółko.
Dlatego jak tylko pojawia się u mnie w kuchni, to wszyscy w rodzinie od razu się na nie rzucają. Jest to jedno z wielu ciast, które jest tak pyszne !
Przepis jest zaczerpnięty jeszcze z czasów, kiedy żyła moja babcia.
I zawsze się sprawdza. :)
Składniki:
- 200 g masła- 4 duże jajka lub 5 małych (osobno żółtka i białka)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki + 2 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
- 2 łyżki kakao
- słoik gęstego kwaskowego dżemu ( u mnie zazwyczaj jest czarna porzeczka, chociaż teraz dla odmiany dałam dżem agrestowy )
Sposób przygotowania :
- Zimne masło posiekać z mąką i proszkiem do pieczenia, 2 łyżkami cukru, szczyptą soli i 4 żółtkami. Szybko zagnieść ciasto. Podzielić je na 3 części, dwie z nich odłożyć, trzecią zagnieść z kakao. Każdą część ciasta owinąć folią i włożyć do lodówki na około 30 minut
- Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając 2/3 szklanki cukru.
Blachę o wymiarach 37 x 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Pierwszą część schłodzonego jasnego ciasta zetrzeć na dużych oczkach na dno formy. Posmarować grubą warstwą dżemu, na to zetrzeć ciemną część ciasta i wyłożyć pianę z białek. Na wierzch zetrzeć ostatnią, jasną część ciasta. - Piec przez około 40-50 minut w temperaturze 180 st.C.
Kroić najlepiej po całkowitym ostygnięciu.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do zdjęć są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170
na koniec..
Gdyby życie było jak kuchnia w południe... Wspaniałe zapachy, najróżniejsze dodatki, świeże składniki, a gdy coś nie wyjdzie, wystarczy dodać trochę soli do smaku... ~ myślMiłego dnia życzy,
Angelika :)
Mmm, pychotka! <3
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/2016/11/27/dorsz-w-migdalach-z-sosem-winnym/
Idealne ciasto na niedzielne spotkanie z rodziną. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńAż ślinka mi pociekła na sam widok... Idę piec :)
OdpowiedzUsuń